Sprawdziliśmy. W parku przy ul. Malmeda, gdzie stoi pomnik Zamenhofa rzeczywiście świeciło się kilkanaście latarni. Zapytaliśmy przechodniów, co sądzą o rozświetlonym parku. Każdy miał swoja teorię na ten temat.
- Pewnie chcą pokazać esperantystom, jak dbamy o pomnik Zamenhofa - mówi pan Jarosław.
- Może boją się wandali - dodaje pani Anna. - Tyle że w tak słoneczny dzień, latarnie nie są potrzebne.
Aby rozwiać wszelkie wątpliwości zwróciliśmy się z pytaniem do magistratu.
- Zapalenie lamp nie było zaplanowane. To po prostu awaria - wyjaśnia Karol Świetlicki z biura komunikacji społecznej. - Powiadomiliśmy już odpowiednie służby. W najbliższym czasie awaria zostanie usunięta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?