W środę rano, do komisariatu w Łapach, zgłosiła się pracownica jednej z placówek opiekuńczych w powiecie białostockim. Powiadomiła mundurowych o zaginięciu 83-letniego podopiecznego.
Czytaj też:Czarna Białostocka. Pirat drogowy stwarzał niebezpieczeństwo na DK 19. Był pijany [FOTO]
- Z relacji kobiety wynikało, że starszy mężczyzna we wtorek wieczorem opuścił ośrodek i do tej pory nie powrócił, ani nie nawiązał kontaktu z jego pracownikami. Zgłaszająca zaginięcie, ponadto poinformowała mundurowych o tym, że starszy mężczyzna jest osobą schorowaną i z uwagi na dolegliwości jego życie i zdrowie może być zagrożone - informuje oficer prasowy policji.
Wśród policjantów w Łapach ogłoszono alarm. 50-osobowa grupa mundurowych rozpoczęła poszukiwania. Po kilku godzinach odnaleziono mężczyznę w lesie, na podmokłym terenie w rejonie miejscowości Uhowo. Na szczęście nic mu się nie stało. Po badaniu przeprowadzonym przez lekarza odnaleziony 83-latek trafił pod opiekę pracowników ośrodka.
Magazyn Informacyjny Kuriera Porannego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?