Tradycji stało się zadość. W Dniu Świętego Huberta, czternastu łapskich myśliwych oraz czterech naganiaczy udało się do obwodu łowieckiego, a konkretnie w okolice Sokół i Zdród Nowych.
Łowczy Mieczysław Guła powitał kolegów, rozlosował stanowiska oraz przypomniał o zasadach bezpieczeństwa obowiązujących na polowaniu. Zezwolił też na odstrzał dzika, sarny, lisa oraz wszelkich szkodników.
I pozdrowieniem "Darz Bór" zainaugurowano sezon.
Nie było dużego wyboru w zwierzynie łownej. Mglista pogoda też nieco nam przeszkadzała - opowiada Jerzy Masłowski, uczestnik polowania.
Zorganizowano aż dziewięć pędzeń, ale nie obyło się bez kilku tzw. pudeł. To oznacza, że była zwierzyna, ale nie wszyscy myśliwi mieli w tym dniu szczęście.
Królem polowania został Mieczysław Guła, zaś wice królami Jerzy Masłowski oraz Janusz Kulikowski.
Po łowach myśliwi przenieśli się do lasu zwanego Płonkowską Choiną i tam odbyła się biesiada przy ognisku. Były pieczone kiełbaski, grochówka oraz pieczona sarna.
Była przy tym okazja do składania gratulacji Jackowi Łupińskiemu oraz Marianowi Roszkowskiemu, którzy mogą pochwalić się długim stażem w kole łowieckim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?