- Nasze dochody spadły mniej więcej o 70 proc. Od likwidacji wiz, na bazarze praktycznie nie ma Białorusinów - rozkłada ręce Jerzy Mucha.
Tak jak ponad tysiąc innych kupców podpisał się po petycją skierowaną do ministra spraw zagranicznych. Jak wiadomo problem zaczął się od stycznia wraz z likwidacją wiz zakupowych dla Białorusinów. Zastąpiły je wizy turystyczne. Nie dość, że są one droższe, to jeszcze wymagają wypełnienia dużo większej liczby formalności - m.in. okazania dokumentu potwierdzającego rezerwację miejsca w hotelu, zaświadczenia z miejsca pracy i ze szkoły jeśli z Białorusinem przyjedzie dziecko. Natomiast przy wizie zakupowej wystarczyło tylko oświadczenie, że ktoś chce zrobić zakupy .
Równocześnie niekorzystne decyzje podjął rząd w Mińsku. Od 1 stycznia obowiązują znacznie niższe limity zakupowe. Można przewieźć towary do limitu wagi 25 kg i wartości zakupów 500 euro.
Kiedy pod koniec stycznia rada miasta na wniosek Koalicji Obywatelskiej przyjmował stanowisko wzywające ministerstwo spraw zagranicznych do przywrócenia wiz zakupowych, radni PiS komentowali, że to Unia Europejska zmusiła polski rząd do likwidacji wiz.
- Likwidacja wiz zakupowych miała nastąpić już w 2011 roku. Jakoś do 2019 roku wszystkie rządy potrafiły te wizy utrzymać. Dopiero rząd PiS twierdzi, że musiał ulec. A w innych kwestiach potrafi być twardy - komentował poseł PO Robert Tyszkiewicz, który zorganizował we wtorek (30 kwietnia) konferencję na bazarze. - Nie słyszałem, by zamierzał ulegać w kwestii KRS-u czy sądownictwa. Natomiast w tak drobnej, ludzkiej i obywatelskiej sprawie jak wizy zakupowe miałby ulec? Nie wierzę w presję Unii. Uważam, że byłą to głupota, brak wyobraźni, urzędnicze niechlujstwo i nieprofesjonalizm.
Natomiast obecny na konferencji kandydat na europosła z list Koalicji Europejskiej Tomasz Frankowski dodał, że gdy dostanie się do Parlamentu Europejskiego będzie interpelował w tej sprawie. - Chcę, by granica z Białorusią byłą otwarta. By mały handel przygraniczny był prowadzony w jak największym spektrum. To jest mój priorytet - mówił.
Natomiast Robert Tyszkiewicz zauważył, że narzekają nie tylko kupcy z Kawaleryjskiej. - Otrzymuję
- Otrzymuję sygnały również od restauratorów czy hotelarzy, że notujemy ogromny spadek turystyki ze Wschodu. Musimy przywrócić wizy zakupowe. Mamy ewidentny kryzys i zapaść. Białostoccy i podlascy kupcy tego nie przeżyją.
01 04 2019 Konferencja na bazarze przy Kawaleryjskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?