Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klezmafour – Orkiestronicznie (2016, wideo)

Jerzy Doroszkiewicz
Wideo
od 16 lat
Filharmonia Szczecińska doceniła Klezmafour, zespół w którym na basie gra białostoczanin Gabriel Tomczuk. Dyrektorka Dorota Serwa zafascynowana brzmieniem grupy zaproponowała muzykom współpracę z szczecińską orkiestrą symfoniczną. Jej efekt ukazał się właśnie na płycie „Orkiestronicznie”.

Pomysł to zaiste szatański – połączyć folkową energię z dostojeństwem symfoników. A jednak – możliwy do zrealizowania, kiedy do pracy przystępują muzycy dojrzali i zdyscyplinowani wsparci przez utalentowanego aranżera.

Zanim Klezmafour przystąpili do nagrań partiami orkiestrowymi zajął się znany z dyrygowania w Białymstoku projektem upamiętniającym 100-lecie rzezi Ormian, Nikola Kołodziejczyk. Wydaje się, że dyrygent idealnie czuje zarówno puls współczesnego świata, umie otworzyć się na nieco inne skale wykorzystywane w muzyce etnicznej i ma jednocześnie wyobraźnię pozwalającą malować iście filmowe pejzaże dźwiękowe.

Otwierający krążek „5th Element” znany z wydanej w listopadzie 2011 roku płyty pod takim samym tytułem przenosi klezmerskie nuty właśnie w wymiar przebogato zdobnego orientu z fantastycznym zakończeniem wykorzystującym niemal w soulowy sposób sekcje instrumentów dętych.

Fani, którzy znają materiał z płyty „W górę” z pewnością nie będą zdziwieni, kiedy w piosence „Evet evet” usłyszą melorecytację Andrzeja Czaplińskiego, skrzypka Klezmafour. Zamiast sampli, filharmonicy szczecińscy z zapałem grają orientalne linie melodyczne, a całość pieczętują puzony i tuba. Świetny miks orkiestry z zespołem powstał w studiu Sonus w Łomiankach.

Klezmafour nagrali płytę z wokalami: Klezmafour - W górę (CD, 2014)

Legendarny już „Psalm” w wersji symfonicznej staje się prawdziwym polem do popisu nie tylko dla skrzypka, ale też emanacją wrażliwości całego zespołu. Nikola Kołodziejczyk znakomicie panuje nad orkiestrą włączając i wyłączając poszczególne sekcje, w zależności od charakteru danej części utworu.

Muzycy powracają do krążka „W górę”, którego koncert promocyjny w Filharmonii Szczecińskiej stał się zaczynem tak owocnej współpracy. „Nomad” eksponuje pracę dwóch perkusistów grupy – Kamila Siciaka i Tomasza Waldowskiego wraz z zaproszonym do współpracy perkusjonalistą Adebem Chamuonem. Kołodziejczyk – aranżer do tej polirytmicznej mozaiki dołożył jedynie orientalizujące riffy smyczków zachowując tym sposobem oryginalny, rozedrgany charakter kompozycji.

Kolejną ważną kompozycją w historii grupy jest „Golem Fury”. Tu filharmonicy zostali poprowadzeni w pierwszej części w sposób niemal transowy, by później wzmacniać podstawę rytmiczną improwizacji klarnecisty Wojciecha Czaplińskiego i skrzypka – Andrzeja Czaplińskiego. W drugiej części kompozycji to orkiestra przejmuje pałeczkę we wprowadzaniu słuchaczy w świat owej furii legendarnego tworu praskiego alchemika. Świat zasnuwa mrok, wyczuwa się potęgę nieznanych mocy, które z pięciolinii wydobył Kołodziejczyk.

Spojrzeniem na Bliski Wschód zdaje się być „Dance (Marhaban)”. Tu także pojawiają się ludzkie głosy, mniej lub bardziej przetworzone, a orkiestra została początkowo zredukowana do grania krótkich riffów. Kiedy kompozycja nabiera barw, odzywają się też odważniej instrumenty symfoniczne wspólnie z muzykami Klezmafour dążąc do kulminacji.

Swoistym tańcem można określić „Ten numer” z płyty „5th Element”. Charakter kompozycji sprawia, że partie symfoniczne zdają się być naturalnym uzupełnieniem klezmerskich meandrów, jakim poddają temat muzycy Klezmafour. Akordeonista Rafał Grząka, podobnie jak skrzypek i klarnecista, znakomicie brzmi z filharmonikami kierowanymi przez Kołodziejczyka. Dyrygent i aranżer idealnie wzbogacił i tak pełne szalonych nut takty tej kompozycji. Orkiestra musi nadążać za improwizującym klarnetem, choć wiemy, że w istocie to zespół musiał później we wspomnianych Łomiankach scalić swoją energię z zarejestrowanymi już partiami symfonicznymi.

Cały aparat orkiestrowy zaangażowany został do stworzenia potężnej introdukcji do kompozycji „The Temple”. Tu na syntezatorach niemal kosmiczne elementy wprowadza Gabriel Tomczuk czyniąc z utworu brakujący element ścieżki dźwiękowej do jakiejś kosmicznej sagi, odwołującej się rzecz jasna do bliskowschodnich korzeni. Filmowcy o tę wersję powinni się zabijać, by towarzyszyła ich obrazom – tak niezwykłe możliwości interpretacji stwarza nagrana przez Klezmafour z orkiestrą symfoniczną.

Miastem, w którym przecięły się drogi muzyków tworzących Klezmafour jest Lublin, tak przynajmniej głosi mit założycielski formacji. Trudno się zatem dziwić, że na płycie pojawiły się dwie z najstarszych kompozycji grupy – właśnie „Lublin Station” i „Bialystok Station”. Tu szaleństwo klezmerskich nut granych przez skrzypka, akordeonistę i klarnecistę idealnie splotło się z orkiestrą momentami brzmiącą głosem niemal biblijnych trąb jerychońskich. Fantastyczne zakończenie, które zwyczajnie wbija w fotel.

Rok 2015 był niezwykłym czasem w historii Filharmonii Szczecińskiej. 16 stycznia 2015 roku we wspaniałym gmachu odbyło się prapremierowe wykonanie utworów Klezmafour w oryginalnych aranżacjach, z udziałem Orkiestry Symfonicznej Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie. W maju budynek zdobył główną nagrodę Unii Europejskiej im. Miesa van der Rohe 2015. W sierpniu filharmonicy nagrali w tym wyjątkowym budynku swoje partie, a jesienią do studia weszli muzycy Klezmafour. Efekt zachwyca, a płyta będzie jednocześnie niezwykłą promocją samej filharmonii, która jest współwydawcą pięknego edytorsko albumu.

Szkoda, że takiej szansy nie wykorzystała opera i filharmonia podlaska. Wszak ten sam Klezmafour, w sierpniu 2015 roku, korzystając z talentu tego samego dyrygenta i aranżera Nikoli Kołodziejczyka, przygotował specjalny program w 100-lecie ludobójstwa Ormian w ramach festiwalu Wschód Kultury/Inny Wymiar.

Klezmafour w operze podlaskiej: 100-lecie ludobójstwa Ormian w OiFP (zdjęcia, wideo)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny