Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tadeusz Januszewski – Kazimierz Przerwa-Tetmajer

Jerzy Doroszkiewicz
Tadeusz Januszewski tworząc biografię poety oparł się przede wszystkim na ponad 1500 zachowanych listach poety i archiwach prasowych.
Tadeusz Januszewski tworząc biografię poety oparł się przede wszystkim na ponad 1500 zachowanych listach poety i archiwach prasowych. Wydawnictwo Iskry
Gdyby nie Kazimierz Przerwa-Tetmajer pewnie dziś takiego powodzenia nie zdobywałyby piosenki Zakopower czy Golec uOrkiestra.

Żywot poety stał się kanwą filmu „Przeznaczenie” sprzed 32 lat. Wcześniej jego erotyk „Mów do mnie jeszcze” wspaniale zinterpretował Czesław Niemen na genialnej płycie „Enigmatic”. Miłośnicy Tatr do dziś pewnie szanują literata za cykl „Na skalnym Podhalu”. I pewnie dzięki wprowadzeniu języka góralskiego do literatury, dziś nie dziwią nas śpiewane gwarą piosenki łączące pop z nutami z Podhala. Temu regionowi swoim piórem najbardziej przysłużył się właśnie Kazimierz Przerwa-Tetmajer. Rozdarty pomiędzy Krakowem a Warszawą, targany licznymi namiętnościami do kobiet, częsty gość domów rozpusty jest idealnym materiałem na skandalizującą powieść.

Januszewski pisząc biografię skupił się na twórczości literackiej Przerwy-Tetmajera, choć o jego romansach i chorobach wenerycznych pisze bez fałszywej skromności, często oddając głos, za pośrednictwem cytatów z listów, samemu poecie. Poznajemy z nich erotomana, utracjusza, ale i wrażliwego człowieka. Zadziwiać może ilość periodyków, które wychodziły w okresie zaborów, podobnie jak podróże młodych ludzi po całej Europie. W opowieści pojawia się nieślubny syn poety, spekulacje na temat jego późniejszego zachowania, kiedy to miał ślepnącego i chorego psychicznie ojca okradać, fałszując jego podpisy. A i tak Przerwa-Tetmajer nie chciał uwierzyć w śmierć jedynaka i w czasie pogrzebu nie pozwalał zasypać trumny ziemią.

Czas rozkwitu jego talentu to także czas wielkich przemian w Europie, ruchów rewolucyjnych, wreszcie wojny światowej. Jego postać na wieki utrwalił w „Weselu” Wyspiański, a sam Przerwa-Tetmajer jak nikt inny na papier przelał urodę polskiego Podhala. Tragiczna, ale jakże fascynująca postać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tadeusz Januszewski – Kazimierz Przerwa-Tetmajer - Kurier Poranny

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny