Na szczęście, najnowszy film Bryana Singera pozytywnie mnie zaskoczył. Nie jest co prawda tak ciekawy, jak – goszczący w kinach od dwóch tygodni – Kapitan Ameryka: Wojna Bohaterów, ale trzyma poziom.
Komiksiarzom nie muszę oczywiście tego przypominać, ale Apocalypse to pierwszy i najpotężniejszy mutant z uniwersum X-Men, którego od zarania cywilizacji czczono niczym boga. Apocalypse budzi się do życia po wielu tysiącach lat i postanawia podbić świat. Fabuła jest tylko preteksem do snucia opowieści o odwiecznym konflikcie między Profesorem X, a Magneto na temat stosunku mutantów do ludzi. Smaczku dodaje też fakt, że akcja dzieje się w latach 80. Dlatego przed seansem warto przypomnieć film „X-Men: Pierwsza klasa”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?