Wystarczy zobaczyć trailer, czy przeczytać jakikolwiek opis, by wiedzieć, że w początkowych minutach filmu filmowa Katja traci w zamachu bombowym męża i małego synka. Okazuje się, że bombę z materiałów ze sklepu ogrodniczego zmajstrowali wielbiciele Hitlera. Bo mąż Katji, (Diane Kruger w roli Niemki z Szlezwika-Holsztynu) był Turkiem. Trafił za handel narkotykami do więzienia, ale nie stoczył się. Studiował ekonomię i po wyjściu na wolność pomaga rodakom. Policja zrazu będzie podejrzewała porachunki gangsterów, jednak prawda będzie o wiele prostsza. To wielbiciele Hitlera wzięli sobie na cel dzielnice turecką w Hamburgu.
Czy po zbrodni będzie kara to tylko jedno z pytań filmu. Tu nie ma nachalnego politykierstwa, a tureccy teściowie nie wydają się współczuć niemieckiej wdowie. Bardziej chodzi o przemiany, jakie zachodzą wewnątrz owej bezzasadnie skrzywdzonej młodej żony i matki. Osoby wycofanej rytmu życia, oddanej macierzyństwu, której decyzja została poddana najcięższej próbie. Jej przemiana duchowa, podejmowane decyzje, zadziwiająca postawa ojca młodego nazisty znajdują odbicie w grze Diane Kruger. Nic dziwnego, że wyjechała z Cannes ze Złotą Palmą.
To kino nie pozostawia nikogo obojętnym w jakiś sposób odwołując się do starotestamentowego sposobu pojmowania prawa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?