Film braci Coen ostatecznie wyreżyserowany przez George’a Clooney’a łączy dramat społeczny z czarną komedią. O ile przez dobrą godzinę widzowie stopniowo dowiadują się, dlaczego biali świadkowie brutalnego wtargnięcia do ich domku udają przed białymi policjantami, że nie rozpoznają swoich białych oprawców, to później zaczyna się typowo coenowski rollercoaster. Krew będzie lała się strumieniami,a widownia – pękała ze śmiechu.
Znacznie poważniej kształtuje się przemycony w filmie problem rasizmu. Nie jest istotne, że sąsiadami zostaje porządna i raczej zasobna rodzina typu dwa plus jeden. Ostracyzm społeczny przybiera na sile, kończąc się scenami jak z ataków polskich narodowców na warszawskie squaty. Policja udaje, że pilnuje porządku, sąsiedzi są mili, tyle że ogradzają niechciane towarzystwo płotem. Rodzina Afroamerykanów znosi obelgi i nieustający atak ze stoickim spokojem, zaś migawki z mediów ukazują, jak rodzą się plotki ugruntowujące segregacje rasową.
Zaskakujący finał, stylowe kostiumy i auta, oraz galeria typowo coenowskich typów wynagradzają pewne mielizny scenariusza. No i świetnie grają Matt Damon i Julianne Moore.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?