OiFP. Miejska dżungla może wciągnąć jak Las Vegas. Sprawa Kapturka Cz.

Justyna Schabowska wraz z Martą Guśniowską przeniosły klasyczną historię z lasu do miasta, dołączyły do tekstu kilka zabawnych postaci, a całości nadały sznyt filmu kryminalnego.

Bo w ”Sprawie Kapturka Cz.” narratorem jest detektyw. Trochę taki Marlowe, który na widok pięknej kobiety na przemian puszy się i pożera ją wzrokiem, a trochę detektyw Mulder – namiętnie korzystający z dyktafonu przy prowadzeniu narracji. Dzieci epoki multimediów bezbłędnie wyłapują, kiedy badając miejsce zaginięcia Kapturka detektyw rozstawia numerki służące przyporządkowaniu kolejnych śladów. Multimedia pełnią zresztą ważną rolę w kreowaniu scenografii.

Czujne oko zauważy fantastycznego kocura w mieszkaniu detektywa, zanim Las Vegas zamieni się w las z miejskiej dżungli dobiegają dźwięki The Orleans, kiedy złośliwa chmurka zechce podrażnić się z detektywem wszystko spłynie ogromnymi kroplami deszczu. Zaś sam detektyw – podczas premiery był nim Rafał Supiński – będzie szalał na rolkach!
W ogóle gadżetów i pomysłów scenograficznych jest zatrzęsienie. Ot, choćby klasyczna lampa, jaką znamy z przesłuchań połączona jest z wielką lupą, Wilk występuje w futrze, które będzie można rozciąć i zaszyć uzasadniając dzieciom sposób uwolnienia Kapturka, babci i chomika z brzucha złoczyńcy.

Skąd się wziął? Bo Chomik Ogryzek – to wierny przyjaciel, zaś „Sprawa Kapturka Cz.”, oprócz przestróg dla dzieci i rad dla dorosłych, by lepiej rozumieli buntujące się latorośle, to także pean na cześć przyjaźni.

Perełką w obsadzie okazuje się być grająca Chmurkę i Babcię Jolanta Borowska z Teatru Dramatycznego, lubieżny Wilk Macieja Nerkowskiego umie rozśmieszyć dzieci, zaś libretto Marty Guśniowskiej z grą niemieckimi i polskimi słowami „wilk kommen” bawi starszych do łez. Pełna werwy Zuzanna Łuczak wiarygodnie wypada w roli buntowniczego Kapturka.

Świetne aranżacje swingujących piosenek Piotra Klimka i latający aktorzy uruchomieni przez choreografa Macieja Glebę Florka dopełniają całości. Koniecznie.