Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michael Schulman – Meryl Streep. Znowu ona!

Jerzy Doroszkiewicz
Michael Schulman współpracuje z New Yorkerem, w którym jest redaktorem działu kultury. Pisuje także do New York Timesa, Vanity Fair i wielu innych czasopism. Mieszka w Nowym Jorku.
Michael Schulman współpracuje z New Yorkerem, w którym jest redaktorem działu kultury. Pisuje także do New York Timesa, Vanity Fair i wielu innych czasopism. Mieszka w Nowym Jorku. Wydawnictwo Marginesy
Kolejna biografia królowej ekranu to błyskotliwa opowieść o początkach kariery Meryl Streep, spotkaniach z wybitnymi aktorami i reżyserami, a także rozwiązanie tajemnicy zdolności do operowego śpiewu, jakie objawia w swoim najnowszym filmie „Boska Florence”.

Jeśli ktoś ma talent, a przy tym słuch, zaręczam, że fałszowanie na granicy komizmu, nie przychodzi mu łatwo. A taką właśnie rolę z lekkością primabaleriny gra w „Boskiej Florence” Meryl Streep. Michael Schulman przywołując jej dzieciństwo i młodość opisuje, że jako 12-latka co sobotę jeździła pociągiem do Nowego Jorku, by brać lekcje klasycznego śpiewu o niejakiej panny Liebling, która z upodobaniem kształciła przyszłe gwiazdy opery, wcześniej sama występując na deskach Metropolitan Opera. Nauka trwała cztery lata, dopóki Meryl nie odkryła, że większą namiętnością niż sztuka w życiu młodej panienki mogą być chłopcy.

Zdaniem amerykańskiego dziennikarza, to właśnie w szkole średniej Streep zaczęła grać swoją pierwszą rolę – naiwnej blondynki, cheerleaderki, dziewczyny, która wie, że chłopakom trzeba potakiwać, by zaproponowali drugą randkę. Schulman gwiazdę kina traktuje jak dobrą znajomą, jednocześnie opisując ją z dużą dawką humory przynależną ostrym dziennikarskim piórom. „Znowu ona!” nie jest bowiem klasyczną biografią, to bardziej poprzedzony benedyktyńską pracą zbiór celnych anegdot z czasów „do pierwszego Oscara”. Polacy, którzy „Łowcę jeleni” najlepiej pamiętają ze zdezelowanych kaset VHS oglądanych na półtajnych pokazach, z pewnością uśmieją się z Amerykanów, którzy poproszeni o statystowanie w przepięknych scenach wesela, skuszeni o dwa dolary wyższą gażą mieli przynieść owinięte w kolorowy papier pudełka, udające prezenty ślubne. Okazuje się, że już po pierwszym dniu w kącie wynajętej sali piętrzyły się góry prawdziwych tosterów i tym podobnych sprzętów, jakie zwykle daje się na amerykańskich weselach.

Wielbiciele talentu Woody Allena z pewnością uśmiechną się czytając wspomnienia z planu „Manhattanu”, dodatkowo okraszone zjadliwymi komentarzami o kunszcie reżysera, który zamiast stać się amerykańskim Czechowem, w kółko kręcił filmy o załamaniach duchowych nowojorskiej śmietanki towarzyskiej. Cała Polska, szczególnie jej żeńska część, roniła łzy na genialnym ekranowym pojedynku Dustina Hoffmana z Meryl Streep znanym pod nazwą „Sprawy Kramerów”. Zdaje się, że film nic nie stracił z aktualności, a bohaterka biografii miała szansę zaprezentować go nawet królowej Elżbiecie II.

Michael Schulman zatrzymuje bieg historii, kiedy Meryl Streep odbiera Oscara za drugoplanową rolę w „Sprawie Kramerów”. W prologu opisuje rzecz jasna jej zachowanie podczas wręczania Oscara za genialną rolę „Żelaznej damy”. Jednak to właśnie końcówka lat 60. i lata 70. XX wieku wpłynęły na kunszt aktorski Meryl Streep, a ta biografia to również pasjonująca podróż w czasy, kiedy wielkie filmy powstawały dużo częściej niż dziś.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny