Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Manifesto. Po co nam sztuka współczesna?

Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
Kadr z filmu "Manifesto". Połączony z tekstem i ruchem statystów, może rozbawić do łez.
Kadr z filmu "Manifesto". Połączony z tekstem i ruchem statystów, może rozbawić do łez. Mat. dystrybutora
Fantastyczna Cate Blanchett zmienia twarze i maski, a dzięki wyjątkowej scenografii i odgrywanym przez nią postaciom ośmiesza manifesty ideowe i artystyczne XX wieku.

Chociaż na początku filmu widać odpalany lont, nie spodziewajmy się wybuchu bomby. To po prostu zabawa starszych pań, które odkryły uciechę z wypuszczania fajerwerków. Czy zatem owe tytułowe manifesty to też tylko fajerwerki? Niewykluczone. Z pewnością „Manifesto” to dzieło absolutnie wyjątkowe i zwyczajnie wizualnie piękne. Kto dobrze zna angielski, będzie się cieszył wyszukanymi kadrami, rewelacyjnym montażem i samym doborem scenek, które Blanchett wygrywa. Od bezdomnego włóczęgi, przez nawiedzoną nauczycielkę po zrobioną na bóstwo prezenterkę wiadomości. A jest jeszcze robotnica w sortowni śmieci, lalkarka czy postać choreografki, jakby żywcem przeniesiona z „Czarnego łabędzia”.W każdych z tych ról Cate Blanchett błyszczy i jest stuprocentowo wiarygodna. Zmienia nie tylko emploi, ale nawet akcent, jakim wypowiada bełkotliwe manifesty.

Zanim powstał film, podobno aktorka zauroczona pracami Juliana Rosenfeldta nagrała 13 manifestów, które były odtwarzane jednocześnie w galeriach sztuki współczesnej jako wideoinstalacja. Z perspektywy ukrycia się w ciemności kinowego fotela, te nadęte teksty, podane w genialnie dobranych sytuacjach wywołują u inteligentnych widzów paroksyzmy śmiechu. Szkoda zdradzać, w jakich kontekstach pojawiają się niektóre idee, bo wtedy nici z intelektualnego flirtu wizji z tezami, które często boleśnie zweryfikował czas.

To nie jest klasyczny film, to rzeczywiście może być rodzaj manifestu, a właściwie diagnozy dotyczącej stanu sztuki współczesnej. Z jednej strony wiemy, że jest potrzebna, bo często najlepiej komentuje nasze „tu i teraz”, a z drugiej widzimy, ile w niej pozy i autokreacji. W połączeniu z świetną muzyką i montażem – ogląda się „Manifesto” z wielką przyjemnością.

Manifesto - zwiastun

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny