Rozumiem, że robiąc tego typu film trudno uniknąć schematów. Można powiedzieć, że wszystko już widzieliśmy – ataki terrorystyczne, najazdy kosmitów itd. Idąc na ten film miałem jednak nadzieję, że twórcy wyjdą poza schemat, tym bardziej że z zapowiedzi wynikało, że terroryści chcą porwać prezydenta USA. Niestety zawiodłem się i to okrutnie. Film może się podobać chyba tylko miłośnikom gier komputerowych typu „strzelanki”. Krew leje się strumieniami, a główny bohater chodzi i „rozwala” wszystkich co jako żywo przypomina właśnie „strzelanki”.
Pomysł na film nie był nawet zły. Dobre jest też to, że początkowo nie ma tu zbędnego patosu. Terroryści atakują zachodni świat, bo USA walcząc z terroryzmem Bliskim Wschodzie przez pomyłkę zabija postronnych cywilów. To jednak jak rozwija się akcja jest już mało ciekawe. No może tylko na uwagę zasługuje gra aktorstwo Morgana Freemana czy jeden z ostatnich dialogów, gdy w dość oryginalny sposób przedstawiono różnicę między obywatelami USA terrorystami, ale to za mało by uznać film nawet za w miarę dobry. Niestety to średniak. I to ten z niższej półki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?