Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jan Wojciech Piekarski, Łukasz Walewski – Polski most szpiegów. Kulisy operacji dyplomatycznych oczami ambasadora RP

Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
Kiedy w 1966 roku Jan Wojciech Piekarski wyjeżdżał jako tłumacz na Daleki Wschód, nie wiedział, że to początek błyskotliwej kariery dyplomatycznej. W ciągu kolejnych lat zdobywał doświadczenie w Laosie, Iranie, Pakistanie i Izraelu. Po zerwaniu stosunków dyplomatycznych między Irakiem a USA na skutek wojny w Zatoce Perskiej przeprowadził spektakularne negocjacje zmierzające do uwolnienia amerykańskiego obywatela z irackiego więzienia Abu-Grahib. Oto polski ambasador – do niedawna urzędnik z „przeciwnej strony żelaznej kurtyny” – stał się dla amerykańskiego prezydenta „our man”, człowiekiem od zadań niewykonalnych, i otrzymał najwyższe odznaczenie departamentu stanu. Po powrocie do kraju uczył polskich prezydentów, premierów i ministrów ogłady, szefując protokołowi dyplomatycznemu.
Kiedy w 1966 roku Jan Wojciech Piekarski wyjeżdżał jako tłumacz na Daleki Wschód, nie wiedział, że to początek błyskotliwej kariery dyplomatycznej. W ciągu kolejnych lat zdobywał doświadczenie w Laosie, Iranie, Pakistanie i Izraelu. Po zerwaniu stosunków dyplomatycznych między Irakiem a USA na skutek wojny w Zatoce Perskiej przeprowadził spektakularne negocjacje zmierzające do uwolnienia amerykańskiego obywatela z irackiego więzienia Abu-Grahib. Oto polski ambasador – do niedawna urzędnik z „przeciwnej strony żelaznej kurtyny” – stał się dla amerykańskiego prezydenta „our man”, człowiekiem od zadań niewykonalnych, i otrzymał najwyższe odznaczenie departamentu stanu. Po powrocie do kraju uczył polskich prezydentów, premierów i ministrów ogłady, szefując protokołowi dyplomatycznemu. Wydawnictwo SQN
Jan Wojciech Piekarski zaczynał od pracy tłumacza na Dalekim Wschodzie, organizował festiwale studenckie, współpracował z wywiadem wojskowym, by wreszcie być ambasadorem w PRL, współpracować przy odbijaniu Amerykanów podczas wojny w Zatoce Perskiej, a wreszcie być szefem protokołu dyplomatycznego prezydenta Wałęsy, Kwaśniewskiego czy premiera Cimoszewicza. Jego wspomnień wysłuchał Łukasz Walewski.

Jan Wojciech Piekarski podkreśla, że jest chłopakiem z Radomia. Jednak studiując prawo na Uniwersytecie Warszawskim na początku lat 60. XX wieku poznał wpływowych kolegów, co umożliwiło mu zahaczenie się w stolicy. Kiedy podszkolił się w angielskim, udało mu się dostać posadę tłumacza na Dalekim Wschodzie. Później musiał walczyć o pracę w Ministerstwie Spraw Zagranicznych i wyjazdy na placówki, ale nie żałuje. Zresztą, kto pamięta szary PRL i kłopoty z wyjazdem nawet do bratniego ZSRR, nie będzie się ambasadorowi dziwił. A był w wielu ciekawych miejscach. Od Laosu, po Iran czasów islamskiej rewolucji i Irak, gdzie trzeba było ratować z opresji Amerykanów.

Znacznie ciekawsze z perspektywy polskiego grajdołka są opisy pracy dyplomaty w roli szefa protokołu dyplomatycznego. Od sławnego kierowcy prezydenta Wałęsy Mieczysława Wachowskiego miał usłyszeć, że jest „ch..em”. Sam Wachowski według wspomnień dyplomaty, nie miał szczególnego szacunku i do Wałęsy. Piekarski ujawnia kulisy przepychanek z CIA podczas przygotowań do wizyty Billy Clintona, podziwia przyjazd i maniery królowej Elżbiety II, docenia polityczny kunszt w polityce międzynarodowej premiera Cimoszewicza. Opowiada o znawstwie win, jakim cechuje się Aleksander Kwaśniewski, ale i o jego skłonnościach do mocniejszych trunków. Potwierdza, że „drinkował” choćby z Łukaszenką. Zastrzega, że kiedy prezydent Kwaśniewski cierpiał na „chorobę filipińską” był już poza służbą.

Kto lubi kulisy naprawdę wielkiej polityki pisane z perspektywy Polaka, nie twórcy amerykańskich mydlanych oper political fiction – ma przed sobą wieczór pełen ciekawych wspomnień. O ile sięgnie po „Polski most szpiegów. Kulisy operacji dyplomatycznych oczami ambasadora RP”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny