Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

OiFP. Kayah przypomniała Kamień. Ewa Szlachcic - Jak liść (zdjęcia, wideo)

(dor)
OiFP. Kayah - dwie dekady płyty "Kamień"
OiFP. Kayah - dwie dekady płyty "Kamień" Jerzy Doroszkiewicz
"Santana", "Fleciki" to przeboje z płyty "Kamień" Kayah. Piosenkę "Jak liść" zaśpiewała z artystką białostoczanka Ewa Szlachcic, która próbowała swych sił w "The Voice of Poland".

Kayah przed dwiema dekadami spowodowała wielką odmianę w polskiej muzyce. Na salony wprowadziła nowoczesny soul, śpiewany wyłącznie po polsku, przy okazji trafiając tekstami do serc tysięcy słuchaczek. Nagrała płytę znakomicie brzmiącą, która mozolnie zdobywała szczyty, przekonując do siebie tysiące fanów. Ale nie była wówczas nowicjuszką. W Warszawie pojawiła się w klubie Hybrydy, gdzie ocierała się o zespoły rockowe, nagrywała chórki do wielkich przebojów Tiltu, śpiewała w funkowo-soulowej Zgodzie. Wreszcie, nieco przypadkowo nagrała dwie płyty, a na festiwalu w Opolu brawurowo zaśpiewała piosenkę "Córeczko".

Po latach spędzonych na scenie, płytach z piosenkami Bregovicia czy muzykami jazzowymi i etnicznymi, Kayah postanowiła przypomnieć fanom płytę "Kamień". I to okazało się strzałem w dziesiątkę. Białostocka opera przy Odeskiej wypełniła się do ostatniego miejsca, a słuchacze w zamian dostali koncert na najwyższym poziomie.

Piotr Żaczek i Robert Luty jako sekcja rytmiczna, wspierani przez Jose Torresa nadawali tym amerykańskim w klimacie kompozycjom stosownego groove, swoje wielkie chwile miał też Jan Smoczyński - pianista, który oprócz własnych projektów dał się poznać jako nadworny muzyk podczas koncertów Michała Urbaniaka i Urszuli Dudziak. Ciepłym tonem saksofonu czarował Tomasz Busławski, a idealnie panujący nad dźwiękiem realizator sprawiał, że szlachetności tym piosenkom dodawał kwartet smyczkowy. Jakby tego było mało, brzmienie piosenek wzbogacała dysponująca świetnym głosem Iwona Zasuwa i czarnoskóry Nick Sincklar. Kayah przywiozła także własnego oświetleniowca, który idealnie punktował ważne momenty utworów, a nawet dostrzegł grający ważną rolę w "Upiorze w operze" żyrandol.

Dużą niespodzianką dla niewtajemniczonych było zaproszenie przez Kayah na scenę białostoczanki Ewy Szlachcic, która od lat próbuje się przebić w Polsce. Wokalistki poznały się podczas nagrań jednej z edycji programu "The Voice of Poland", a na scenie opery zaśpiewały "Jak liść". Kayah tradycyjnie już bawiła publiczność swoimi dygresjami, pamiętała nawet o swoim honorowym ambasadorstwie województwa podlaskiego. Wspominała młodość spędzoną na Lipowej, Bojarach i pobliskim osiedlu Piasta.

To był świetny wieczór z niełatwą wszak, choć rozrywkową muzyką, który udowodnił, że nie brak w Białymstoku wrażliwej publiczności. Z każdym takim koncertem opera przy Odeskiej ożywa, dowodząc jak bardzo ten gmach jest w Białymstoku potrzebny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny