[galeria_glowna]
Mówimy Chopin, myślimy Polska, myślimy polska muzyka w świecie - mówią, że Chopin. Ale nie we Francji. Wszak to muzyk o korzeniach nie tylko polskich. Stąd pomysł na dokoptowanie do składu Marca Thomasa, średniego wokalisty i saksofonisty, ale za to z francuskim paszportem. I już jest: Chopin Warsaw/Paris Jazz.
Ale ten jazz polski jest jak krew płynąca w żyłach pianisty Pawła Perlińskiego. To on zaaranżował kompozycje Fryderyka Chopina i znalazł miejsce na liczne improwizacje. A Robert Majewski, grając coraz ostrzejszym dźwiękiem, wykorzystuje to miejsce do maksimum. Po prostu gra, co znajduje w swojej duszy, nie zapominając, że Chopin był Polakiem, ale przede wszystkim obywatelem Europy, ba, świata.
Świetnie sprawdziła się sekcja z nestorem Andrzejem Łukasikiem na kontrabasie i grającym w natchniony sposób Sebastianem Frankiewiczem. No i improwizacji nie szczędził tez autor aranżacji - pianista Paweł Perliński. Marc Thomas nieśmiało podśpiewywał, żwawo grał riffy i proste improwizacje na saksofonie. Było miło, fama była pełna, a cena biletów wręcz promocyjna. Kto nie był, niech żałuje, bo posłuchanie zawodowego polskiego jazzu za 15 złotych to po prostu gratka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?