Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strachy Na Lachy zagrały w Białymstoku. Tłumy fanów mogły poznać dużo nowych utworów. (wideo)

(art)
Grabaż zaśpiewał w Spodkach swoje nowe kawałki
Grabaż zaśpiewał w Spodkach swoje nowe kawałki fot. Tomasz Mikulicz
W piątek (16 października) Spodki gościły Strachy Na Lachy. Zespół zagrał sporo piosenek, które znajdą się na zapowiadanej na przyszły rok płycie.

Zaczęło się trochę niemrawo. Jeden, dwa kawałki znane z wcześniejszych płyt i dwa nowe.

Grabaż opowiadał, że dawno już nie był w Białymstoku i że gra pierwszy raz w Spodkach. Zespół trochę się rozgrzał i wtedy się zaczęło.

Z kawałka na kawałek coraz więcej ludzi skakało pod sceną. Prawdziwy szał ogarnął fanów gdy Strachy zagrały swoje hity typu: "Czarny chleb i czarna kawa", czy "Piła tango".

Przez większą część koncertu tłum krzyczał: "Raissa! Raissa!". W końcu się doczekał. Zespół zagrał ten utwór na bisach, z głośników zaczęło więc lecieć: "Chodź, chodź ze mną do łóżka...".

Generalnie koncert oceniłbym pozytywnie, przede wszystkim dlatego, że zespół wciąż jest pełen energii i ma coś do ważnego do powiedzenia. Poza tym, można było usłyszeć kilka piosenek z niewydanej jeszcze płyty. Mnie spodobała się szczególnie ta o tytule: "Chory na wszystko", gdzie Grabaż śpiewa, że: "Polska przychodzi do mnie tylko po autograf". Wymowne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny