Minęło ćwierć wieku odkąd Albert Żukowski i Maciej Cylwik wrócili z wojaży po USA i postanowili założyć zespół. Wcześniej śpiewali szanty, ale kiedy odkryli The Pogues, wiedzieli że przyda im się oprócz gitary i bas i perkusja i akordeon. Pozostali przyjaciele opanowali bandżo czy mandolinę i zaczęli tworzyć zręby repertuaru.
Irlandzkie evergreeny zagrane z wielkim ogniem z miejsca podbiły publiczność w całej Polsce. Początek lat 90. XX wieku zresztą sprzyjał eksplozji muzyki folkowej, wcześniej niemal niesłyszanej w radiu ani na festiwalach. Grupa nie osiadła na laurach. Zaczęła tworzyć własne piosenki, a to inspirowane The Pogues, a to sławnymi i dziś The Waterboys. Kiedy zauważyli, że polski folk wciąż nie jest znany, postanowili zaaranżować polskie pieśni tradycyjne na nieco irlandzką i rockową nutę.
Wiadomo - nie żyją z muzyki. To dla nich pasja i hobby, któremu oddają się z poświeceniem. Stąd doroczne koncerty na festiwalu szantowym Kopyść i wreszcie decyzja o podkreśleniu jubileuszu. To była także okazja do podziękowania Radiu Białystok, gdzie nagrywali swoje piosenki, i które wsparło ich niegdysiejszą trasę po Kanadzie. Nie ma co się dziwić, że Zmiana Klimatu pękała w szwach, a jubileuszowy tort cieszył się wielkim powodzeniem. Zdaje się, że następny koncert nie będziemy musieli czekać do Kopyści 2017.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?