Ale nie ma czemu się dziwić. Bracia Oleś, czyli kontrabasista Marcin Oleś i perkusista Bartłomiej Oleś to duet, który nie zna słowa niemożliwe. Czasem wydaje się, że do współpracy biorą kogoś tylko z uprzejmości wobec... słuchaczy. Żeby łatwiej im było przyjmować fantastyczną, kolorową grę Oleś Brothers. Dlatego występuje z nimi genialny wokalista Jorgos Skolias, a ostatnio przyjeżdżają do klubu Zmiana Klimatu z niemieckim perkusistą, bo wibrafon to jak wiadomo instrument perkusyjny, Christopherem Dellem. W trio grali już muzykę pod nazwą Komeda Ahead, teraz promują zaplanowaną na 6 kwietnia płytę "Górecki Ahead".
Muzycy świetnie dobrali repertuar. Ot choćby pozornie niewinna kołysanka "Good Night" napisana została przez Góreckiego na sopran,flet altowy, fortepian i 3 tam tamy. A że Bartłomiej Oleś na perkusji brzmi jak, nie przymierzając Chopin, trio fantastycznie reinterpretowało kompozycję z 1990 roku.
A ileż skupienia było w grze Bartłomieja Olesia w zakończeniu pieśni z okazji przeniesienia szczątków młodopolskiego poety Kazimierza Przerwy-Tetmajera z Warszawy na cmentarz w Zakopanem. Kiedy w finale uderzał w crash i wysyłał dźwięki poruszając dłonią w stronę słuchaczy zdawało się, że dzwony biją. Bo i wszystko wyjaśniło się, kiedy publiczność poznała tytuł tej kompozycji: Na Anioł Pański biją dzwony op. 57. I pomyśleć, że Henryk Mikołaj Górecki zaplanował tę kompozycję na chór mieszany a cappella. Planowane wykonanie utworu podczas uroczystości w 1986 roku nie doszło jednak wówczas do skutku, za to w Zmianie Klimatu rozliczni słuchacze, absolwenci filologii polskiej, mogli dopełnić misterium.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?