[galeria_glowna]
Sprawiliśmy, że zaczęła nie tylko patrzeć, ale też nam zazdrościć cała Polska - mówi Michał Strokowski, animator kultury na Węglówce.
Bo przez niespełna trzy miesiące białostoccy artyści udowodnili, że takie miejsce jak Węglowa jest potrzebne. 37 imprez, 11 zespołów zagranicznych, kilkanaście krajowych, jeszcze więcej lokalnych, kilka teatrów, parę tysięcy zdjęć. Tu nikt nie wymaga dyplomów czy ukończonych szkół, żeby się pokazać.
- Przez zimę Węglowa również będzie działać, tyle że w ograniczonym zakresie - mówi Sławomir Mojsiuszko z Fundacji M.I.A.S.T.O, a od dzisiaj prawdopodobnie oficjalny pełnomocnik prezydenta do spraw Europejskiej Stolicy Kultury 2016. - Na regularne imprezy nie możemy sobie pozwolić z powodów technicznych - mówi Mojsiuszko.
Największym problemem jest brak kanalizacji i ogrzewania. W najbliższych miesiącach ma się to jednak zmienić. Pomoc w remoncie obiecały władze miasta. A w przyszłorocznym budżecie mają znaleźć się pieniądze na działania związane z walką Białegostoku o zostanie Europejską Stolicą Kultury. Cześć z nich ma być przeznaczona na imprezy w starych magazynach.
- Pełną parą wracamy tam wiosną - zapewnia Mojsiuszko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?