Skrzypce to dla mnie najpiękniejszy instrument na świecie - mówi Emilka Jarocka, uczennica Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia w Białymstoku. - Mają niezwykłe brzmienie.
Młodziutka skrzypaczka zwyciężyła w X Ogólnopolskim Konkursie Skrzypcowym im. Grażyny Bacewicz, który odbył się we Wrocławiu. W nagrodę otrzymała lutnicze skrzypce. A Filharmonia Wrocławska zaprosiła ją do udziału w koncercie. To ostatnia wygrana Emilki. Od kilku lat przywozi do Białegostoku liczące się nagrody i wyróżnienia, także z zagranicy.
- Dwa lata temu zdobyła I nagrodę na Międzynarodowym Konkursie w Hinterzarten w Niemczech, jesienią koncertowała ze znakomitą polską pianistką prof. Krystyną Makowską-Ławrynowicz w Norwegii - wylicza Jan Boruszewski.
- A w zeszłym roku minister kultury Bogdan Zdrojewski dał jej skrzypce i stypendium - dodaje Mariola Jarocka, mama małej skrzypaczki.
Emilka ma dwóch starszych braci. To właśnie dzięki nim tak pokochała muzykę.
- Kiedy Radek grał na skrzypcach, pomyślałam, że nie ma piękniejszych dźwięków i też bym tak chciała - wspomina dziewczynka.
Zaczęła grać, kiedy miała 7 lat. - Czasami urządzamy w domu razem z Jędrzejem koncert na skrzypce i akordeon. Takie wspólne granie sprawia nam ogromną radość - mówi dziewczynka.
Na co dzień uczy się w Szkole Podstawowej nr 11 w Białymstoku. Ćwiczy średnio dwie godziny dziennie.
Jej drugą pasją są książki i sport. Uwielbia też konie. - Jej sukcesy są dla mnie także dużą satysfakcją. Miło jest szlifować taką perełkę - mówi Jan Boruszewski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?