Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolej na kulturę. Jest pomysł na wykorzystanie stacji Białystok Fabryczny.

Tomasz Mikulicz
Na zdjęciu (od lewej): Laura Abdall, Michał Wolański (w okularach),  Michał Szejpach, Radosław Puśko i udający literę "Y" Jan Wyspiański. Kiedyś każde z nich działało na własną rękę, teraz zjednoczyli się w szczytnym celu.
Na zdjęciu (od lewej): Laura Abdall, Michał Wolański (w okularach), Michał Szejpach, Radosław Puśko i udający literę "Y" Jan Wyspiański. Kiedyś każde z nich działało na własną rękę, teraz zjednoczyli się w szczytnym celu. Fot. Anatol Chomicz
Galerie fotografii i koncerty rockowe - takie pomysły na ożywienie niszczejącego dworca ma Stowarzyszenie Białystok Fabryczny. Jego członkowie chętnie przejęliby budynek od kolei. Ta chce go jednak wydzierżawić.

Chcemy stworzyć na zniszczonym dworcu przestrzeń przeznaczoną na kulturę. Mogłyby się tam odbywać różnego rodzaju wystawy czy koncerty. Swoje miejsce znaleźliby plastycy, hip- hopowcy, grafficiarze - mówi Radosław Puśko, prezes zarządu StowarzyszeniaBiałystok Fabryczny.

Jego kolega Jan Wyspiański podkreśla, że bliska jest im również idea przypominania fabrycznej historii naszego miasta nazywanego przecież kiedyś Manchesterem Północy.

- Dlatego też stowarzyszenie planuje zorganizować wystawę fotografii przedwojennych fabryk - mówi Wyspiański.

Dodaje, że choć na razie w swoich szeregach mają jedynie piętnaście osób, to ich sympatyków należałoby liczyć w setkach.

- Rozmawialiśmy już z PKP o ewentualnym udostępnieniu niewykorzystywanego przecież miejsca. Mamy napisać pismo - opowiada Puśko.

Andrzej Dudziński, naczelnik wydziału zarządzania mieniem PKP podkreśla, że dworzec docelowo jest przeznaczony na sprzedaż.

- Dopóki jednak nie dopełnimy wszystkich formalności, nic nie stoi na przeszkodzie, byśmy oddali w dzierżawę dworcowe pomieszczenia - mówi.

Dodaje, że raczej nie ma takiej możliwości, by udostępnić budynek za symboliczną złotówkę. Nawet w przypadku, gdyby miała się tam wprowadzić kultura.

- Zabraniają nam tego przepisy - dodaje.

Stowarzyszenie nie zamierza jednak zrezygnować.

- Nie odpuścimy tak łatwo. Jeżeli nie ma możliwości udostępnienia pomieszczeń na stałe, to może na jakieś akcje okazjonalne. Poza tym, mamy nadzieję wsparcie magistratu. W końcu Białystok walczy o Europejską Stolicą Kultury - mówi Radosław Puśko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny