Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Małaszyński wyszedł z piwnicy. Szukaj darmowj płyty Białystok Muzyczny 2009.

Jerzy Doroszkiewicz
Okładkę płyty stworzyła Małgorzata Masłowiecka, a projekt zaakceptowali internauci
Okładkę płyty stworzyła Małgorzata Masłowiecka, a projekt zaakceptowali internauci
19 zespołów grających od rocka, przez rytmy latynoskie, po hip-hop. Łączy je jedno: muzyka powstaje w Białymstoku i okolicach. To może być muzyczna wizytówka miasta.

Przebudzenie po latach

Przebudzenie po latach

Takiej płyty brakowało Białemustokowi od dawna. A w tym roku pojawiły się aż dwie. Pierwsze, nagrana w języku esperanto, już od lipca krąży po świecie. Druga, jeśli wydawca się postara, może stać się przepustką do sławy dla kilku artystów, innym pomóc grać więcej koncertów. Muzyczny Białystok obudził się po wielu latach życia w piwnicy. Oby wydawcom i miastu starczyło zapału, żeby za rok, a może wcześniej wydać kolejny taki krążek.

Jerzy Doroszkiewicz

Na pomysł wydania płyty prezentującej mało do tej pory znaną muzyczną stronę miasta wpadła fundacja M.I.A.S.T.O. Białystok. Wystarczyło wysłać swoje nagrania i poddać się osądowi jury.

Większość młodych muzyków przyznaje, że samodzielnie nie ma na razie szansy, by pojawić się na wydawnictwach płytowych. A takich grup Białystok Muzyczny prezentuje znacznie więcej. Choćby formacje Miłka i Jacaszek albo Pif Paf.

Znalazło się także nagranie formacji D'accord, grającej muzykę latynoamerykańską.

- Ta płyta może wreszcie udowodni, że Białystok to nie tylko żubry i skansen, ale kreatywni ludzie, którzy nie muszą się wstydzić swojej muzyki - mówi Przemysław Figiel, gitarzysta D'accord i Bright Ophidia.

Krążek otwiera hipnotyzujące nagranie formacji Cochise. Wokalistą grupy jest Paweł Małaszyński. Okazało się, że muzyka rockowa wciąż gra w duszach młodych ludzi. Raz mocno i odważnie, innym razem lirycznie i uwodzicielsko. Tak jak w wypadku zespołu Melody Raf. Albo prosto i melodyjnie, jak w piosence "Emo" zespołu Schody z Michałowa.

- Kiedy gramy koncerty gdzieś w Polsce, wolimy mówić, że jesteśmy z Białegostoku - przyznaje się gitarzysta Emil Aksiucik. Zespół chętnie przekazuje swoje nagrania na różne kompilacje. - Kiedy nasza piosenka pojawiła się na krążku "Verda Disco", zaśpiewanym w języku esperanto, okazało się, że nasze strony w Internecie odwiedzają ludzie z całego świata - cieszy się Aksiucik.

Jurorzy docenili też lokalną scenę metalową. Są Saint Hill, Hellraizer czy bardziej gotycka Via Mistica.

- Młodsi fani muzyki, jaką wykonujemy, czasem nie wiedzą w ogóle o naszym istnieniu - mówi Katarzyna Polak z Via Mistica.

- Właśnie nagrywamy nową płytę, a ta składanka bardzo nam pomoże - dodaje Jacek Wiśniewski z Saint Hill. I marzy, żeby nagrania z krążka prezentowało lokalne Radio Akadera, specjalizujące się w muzyce rockowej.

Na płycie pojawiają się też nagrania w języku białoruskim i reprezentanci białostockiego hip-hopu.

- Ponad setkę krążków roześlemy do stacji radiowych i dziennikarzy muzycznych w całej Polsce - obiecuje Konrad Sikora z fundacji M.I.A.S.T.O. Białystok. I od razu dodaje, że na jednym projekcie się nie skończy. - Z kolejną edycją wystartujemy na przełomie lutego i marca - tak, by płyta mogła się ukazać przed wakacjami.

Płytę będzie można za darmo dostać w środę, 16 grudnia, od godz. 16, w klubokawiarni Kopiluwak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny