Sztuka wyższych lub niższych lotów jest wystawiana w budynku przy ul. Mickiewicza niemal od pół wieku. Tymczasem okazało się, że wystawa pod tytułem „Kontrakt rysownika” po raz pierwszy zajmie się usytuowaniem galerii w cieniu Pałacu Branickich.
Ekspozycja będzie podsumowaniem takich współczesnych kontraktów, czyli rezydencji twórców sztuk wizualnych: Karoliny Bielawskiej, Julie Chovin i Rafała Żarskiego. Zaproszeni przez Galerię Arsenał przyglądali się nie tylko pałacowemu sąsiedztwu, ale i całemu miastu.
Ciekawie zareagowała na zaproszenie absolwentka Wydziału Sztuki Mediów warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych Karolina Bielawska. 32-letnia malarka wywodząca się z Pracowni Przestrzeni Malarskiej Leona Tarasewicza i Pawła Susida trafiła na prace restauracyjne w Auli Magna. Stworzyła zatem instalację malarską zatytułowaną „Kompleks”, na którą składają się trzy obrazy namalowane dokładnie takimi samymi kolorami i typem farb (krzemianowe), jakich użyto w czasie wspomnianych prac.
Rafał Żarski zrealizował pracę odnoszącą się bezpośrednio do zespołu parkowo-pałacowego Branickich pt. „W środku miasta stoi pałac”. To trójkanałowa instalacja wideo, której jedna część została nakręcona z lotu ptaka, założeniem drugiej jest pokazanie naturalnego rytmu dnia w pałacowych ogrodach, trzecia z kolei jest układem choreograficznym z udziałem aktorów.
Największym poczuciem humoru wykazała się Julie Chovin z Francji, która w zaprojektowanej w części przez arch. Agnieszkę Dudę zabudowie mieszkaniowej ul. Krętej dopatrzyła się „elementów pałacowych”. Poznała też typowo polskie słowo „pasteloza”.
Niewtajemniczeni będą mogli je zrozumieć na jutrzejszym wernisażu o godz. 18.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?