Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Galeria Arsenał. Kontrakt rysownika. Nowoczesny kontrakt twórców z Arsenałem (zdjęcia)

(dor)
Rafał Żarski zainspirowany Pałacem Branickich nakręcił w 2017 roku tryptyk wideo o jakże odkrywczym tytule „W środku miasta stoi pałac”. Premiera w piątek w Galerii Arsenał
Rafał Żarski zainspirowany Pałacem Branickich nakręcił w 2017 roku tryptyk wideo o jakże odkrywczym tytule „W środku miasta stoi pałac”. Premiera w piątek w Galerii Arsenał Rafał Żarski
Galeria Arsenał przyznając się do inspiracji filmem „Kontrakt rysownika” zaprosiła do Białegostoku troje rezydentów, by zmierzyli się z usytuowaniem historycznego budynku w Białymstoku.

Sztuka wyższych lub niższych lotów jest wystawiana w budynku przy ul. Mickiewicza niemal od pół wieku. Tymczasem okazało się, że wystawa pod tytułem „Kontrakt rysownika” po raz pierwszy zajmie się usytuowaniem galerii w cieniu Pałacu Branickich.

Ekspozycja będzie podsumowaniem takich współczesnych kontraktów, czyli rezydencji twórców sztuk wizualnych: Karoliny Bielawskiej, Julie Chovin i Rafała Żarskiego. Zaproszeni przez Galerię Arsenał przyglądali się nie tylko pałacowemu sąsiedztwu, ale i całemu miastu.

Ciekawie zareagowała na zaproszenie absolwentka Wydziału Sztuki Mediów warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych Karolina Bielawska. 32-letnia malarka wywodząca się z Pracowni Przestrzeni Malarskiej Leona Tarasewicza i Pawła Susida trafiła na prace restauracyjne w Auli Magna. Stworzyła zatem instalację malarską zatytułowaną „Kompleks”, na którą składają się trzy obrazy namalowane dokładnie takimi samymi kolorami i typem farb (krzemianowe), jakich użyto w czasie wspomnianych prac.

Rafał Żarski zrealizował pracę odnoszącą się bezpośrednio do zespołu parkowo-pałacowego Branickich pt. „W środku miasta stoi pałac”. To trójkanałowa instalacja wideo, której jedna część została nakręcona z lotu ptaka, założeniem drugiej jest pokazanie naturalnego rytmu dnia w pałacowych ogrodach, trzecia z kolei jest układem choreograficznym z udziałem aktorów.

Największym poczuciem humoru wykazała się Julie Chovin z Francji, która w zaprojektowanej w części przez arch. Agnieszkę Dudę zabudowie mieszkaniowej ul. Krętej dopatrzyła się „elementów pałacowych”. Poznała też typowo polskie słowo „pasteloza”.

Niewtajemniczeni będą mogli je zrozumieć na jutrzejszym wernisażu o godz. 18.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny