W tym etapie trzeba się było wykazać umiejętnościami praktycznymi. Uczestnicy musieli uporać się z dwoma zadaniami z dziedziny diagnostyki i naprawy samochodu.
- Tym razem były to zadania typowo elektryczne - opisuje Krzysztof Tarasewicz. - Chodziło o dwie awarie. W pierwszym przypadku silnik diesla nie chciał się uruchomić, a w drugim niesprawny był układ ABS.
Zdaniem młodego białostockiego mechanika zadania były dość proste. Na tyle, że pozwoliły mu przeskoczyć z 10. miejsca w półfinałach na drugie miejsce w kraju. Konkurencja była ostra, bo do etapu półfinałowego Olimpiady Techniki Samochodowej zakwalifikowało się prawie pół tysiąca uczniów ze 162 szkół z całej Polski.
Ten wynik go cieszy, choć nie idą za nim zbyt wielkie profity, jedynie zwolnienie z części pisemnej, teoretycznego egzaminu zawodowego. Dlatego, jak jego koledzy, musiał w ostatnich tygodniach w całości zdawać maturę.
- Poszło mi bardzo dobrze, jestem w stu procentach zadowolony - mówi Krzysztof. Dlatego liczy, że bez problemu dostanie się Wydział Mechaniczny Politechniki Białostockiej.
- Ten sukces potwierdza wysoką jakość naszego kształcenia praktycznego, już po raz trzeci nasi uczniowie są laureatami tej olimpiady - mówi Małgorzata Kiebała, dyrektorka ZSM - Myślę, że to efekt tego, że wdrażamy nowe technologie w diagnozowaniu, mamy nowoczesną bazę dydaktyczną i najnowocześniejsze wyposażenie. Na co dzień blisko współpracujemy też z firmami branży samochodowej.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?