Wampir jest kultową figurą w literaturze i kinie, ostatnio jest także bardzo inspirującą dla twórców teatralnych, czego dowodem może być premiera sztuki "Nosferatu" w stołecznym Teatrze Narodowym - mówi aktor Paweł Chomczyk z Grupy Coincidentia. - Światu przybliżyły ją hollywoodzkie filmy i niemiecki ekspresjonizm, natomiast tak naprawdę wampir jest bardziej słowiański niż nam się wydaje. Tym spektaklem chcemy tę postać przedstawić w polskich warunkach i w mocno teatralnym kontekście.
Brutalna sztuka Michała Walczaka o osobliwym tytule "Krwawa jatka" została napisana specjalnie dla białostockich aktorów. W rolach głównych zobaczymy Dagmarę Sowę, Mariusza Laskowskiego, Pawła Chomczyka. Na teatralną scenę jako aktor wraca także znakomity białostocki twórca Paweł Aigner, który zagra Drakulę Nosferat. Przedstawią historię młodych twórców teatralnych, którzy chcą zrobić karierę w stolicy kreatywności. Artystyczne sukcesy przyspieszają bicie serc, gorączka tworzenia sprawia, że krew szybciej pulsuje. Aktorzy mają stworzyć role swojego życia. Cena spełnienia będzie wysoka - trzeba zapłacić krwią.
Oprócz planu aktorskiego w spektaklu zostaną wykorzystane lalki i wizualizacje Krzysztofa Kiziewicza. Scenografię przygotował Mariusz Laskowski z Małgorzatą Tarasewicz- Wosik, muzykę Dominik Strycharski, a kostiumy Joanna Niemirska. Całość wyreżyserował Łukasz Kos.
Teatralną grozę będzie można przeżyć w czwartek, o godz. 20, w Akademii Teatralnej. Bilety w cenie 15 zł można kupić godzinę przed spektaklem na portierni szkoły. Później sztuka będzie pokazywana dopiero wiosną.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?