Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kruk znów wzbił się do hard rockowego lotu

(dor)
okładka płyty i poligrafia są naprawdę wyjątkowo udane i starannie wykonane
okładka płyty i poligrafia są naprawdę wyjątkowo udane i starannie wykonane
Hard rock ciągle żyje. Wciąż koncertują Deep Purple, występuje Thin Lizzy, Rainbow i polski Kruk.

To muzyka przewidywalna, bo taki musi być rasowy hard rock. Przede wszystkim - bardzo melodyjna. A jeśli są melodie - ważny jest głos. I tu także nie ma zawodu.

Tomasz Wiśniewski ma świetny głos i zna chyba wszystkie możliwe hard rockowe płyty. I o to chodzi. Piotr Brzychcy - gitarzysta i założyciel grupy potrafi zagrać melodyjne solo w stylu Blackmore'a, ale i posługuje się nowocześniejszymi technikami gitarowymi.

W singlowym i, nota bene świetnym, "In Reverie" gościnnie śpiewa z zespołem Doogie White, który ma za soba współprace choćby z Rainbow.

Ale i każda następna kompozycja to hard rockowa perełka. Krzysztof Walczyk wymiennie używa klasycznych hammondów i syntezatorów, urozmaicając i nadając szlachetnej patyny kompozycjom grupy.

Na krążku nie brak też iście epickich opowieści. jak choćby "Embrace Your Silence". Kompozycja wokalisty imponuje rozmachem, nie tracąc nic z rockowej energii. I rzeczywiście - najbliżej Krukom do Rainbow i nowych nagrań Deep Purple.

Pełnię satysfakcji znajdą też fani rockowych ballad. "Forever" to pierwsza z nich i od razu powala zarówno ekspresją wokalisty, jak i melodyjnym solem Brzychcy.

"Cold Wall" swoją konstrukcją i sposobem interpretacji przypomina zaś nagrania Scorpions. Ale nie ma tu mowy o kalce. Po prostu - Kruk ma specyficzną wrażliwość muzyczną wpisującą go w panteon hard rocka.

"It Will Not Come Back" to już naprawdę pełna wirtuozerskich popisów hard rockowa opowieść zagrana w świetnym tempie i z prawdziwą iskrą Bożą. Ale nie wzięła się ona znikąd. Zespół istnieje już 10 lat i słychać, że nie marnował czasu.

Za to na koniec krążka zafundował kawałek muzycznego horroru. Piotr Kupicha z zespołu Feel wykonuje "Simply the Best" - przebój Tiny Turner. Muzykom udało się ten hit zamienić w hard rockowy szlagier, ale nie wiem - po co?

Bez tego komercyjnego mrugnięcia okiem grupa na pewno wpisuje się na bardzo krótką listę polskich zespołów, które mogą z podniesionym czołem otwierać koncerty nie tylko Deep Purple. Bardzo krótką.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny