Kredyty. Statystyczny Polak pożyczy 80 tys. zł mniej niż w grudniu

Wprowadzona 1 stycznia Rekomendacja S II nakazuje bankom liczyć zdolność kredytową klientów maksymalnie na okres 25 lat, nawet jeśli kredyt miałby być zaciągany na dłużej. Dodatkowo banki muszą uwzględnić spadek dochodów po przejściu kredytobiorcy na emeryturę.

Obowiązują też limity funduszy, które mogą być przeznaczane na spłaty rat kredytów. W przypadku kredytów w złotych, limit wynosi 50 proc. dla osób zarabiających poniżej średniej krajowej oraz 65 proc. dla osób zarabiających powyżej średniej krajowej, natomiast w przypadku kredytów walutowych na raty nie można przeznaczyć więcej niż 42 proc. dochodów. Zmniejsza się też wachlarz ofert, wśród których potencjalni klienci mogą szukać kredytów optymalnych dla siebie. Kredytów denominowanych we frankach szwajcarskich na rynku już nie ma, natomiast kredyty w euro, z uwagi na wysokie koszty, są już dostępne tylko dla nielicznych. A więc dziś, czy tego chcemy czy nie, możemy się przekonać, jak wiele prawdy jest w utartym powiedzeniu „najlepiej brać kredyt w walucie, w której się zarabia”.

Zobacz także. Banki tracą zaufanie

Jak zauważają eksperci Invigo, według najnowszych danych GUS, wysokość przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w Polsce wynosi obecnie około 3 416,00 zł brutto, czyli około 2 446,38 zł na rękę. A więc, statystyczny Polak, który nie ma praktycznie żadnych innych zobowiązań, może dziś liczyć na 178 782 zł kredytu. Warto zaznaczyć, że to o 80 tys. zł mniej niż w grudniu 2011 r.

Maksymalna rata jaką kredytobiorca może opłacać, wynosi 1196 zł w przypadku kredytu w złotych i 1027 zł w przypadku kredytu walutowego. Niewielki limit na karcie kredytowej, czy w koncie oraz 300 złotych miesięcznej raty innego kredytu (np. gotówkowego) znacznie obniżają zdolność kredytową, ale nadal można pożyczyć 129 000 zł. Eksperci Invigo podkreślają jednak, że wyliczenia zdolności kredytowej mają charakter uśredniony (może się różnić w poszczególnych bankach).

Tradycyjna rodzina złożona z rodziców i dwójki dzieci, osiągająca przeciętne miesięczne wynagrodzenie w wysokości 4 892,76 zł (stała umowa o pracę) – przy założeniu, że nie ma żadnych innych zobowiązań – może otrzymać maksymalny kredyt w wysokości 311 tys. zł. Dodatkowe obciążenia domowego budżetu (np. raty niewielkich kredytów gotówkowych) lub limity w kontach, znacznie obniżą wysokość potencjalnego kredytu. Jednak nawet przy pewnych ograniczeniach, typowa polska rodzina z dwójką dzieci z powodzeniem może starać się o kredyt w wysokości przeszło 256 tys. zł.

Zobacz także. Finanse. O kredyt hipoteczny będzie naprawdę trudno

Najlepsze kredyty

Invigo TOP 10, czyli ranking kredytów hipotecznych w zł – styczeń 2011 r.
1. Bank Ochrony Środowiska
2. Eurobank
3. BNP Paribas
4. ING
5. Deutsche Bank
6. Citibank Handlowy
7. PKOBP
8. Nordea
9. Credit Agricole Bank Polska SA
10. Bank Pocztowy
Założenia: wiek 30 lat, wysokość kredytu 200 tys. zł, okres spłaty 30 lat.