Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus na świecie. Białostoczanin opowiada o podróży do Ziemi Świętej w obliczu koronawirusa [ZDJĘCIA, WIDEO]

Piotr Sawczuk
Piotr Sawczuk
Pielgrzymka Białystok - Betlejem (10-12.03.2020)
Pielgrzymka Białystok - Betlejem (10-12.03.2020) ploz
Do naszej redakcji zgłosił się białostoczanin, który 10 marca wyruszył z Polski na pielgrzymkę do Betlejem. Wtedy już na całym świecie żniwo zbierał koronawirus. Przypadki osób zakażonych były także w Polsce. Opowiedział nam jak obecnie wygląda tamta strona świata w obliczu pandemii.

Aby oddać emocje i rzetelnie przedstawić Państwu relacje, poniżej zamieszczamy oryginalny tekst, który napisał pielgrzym. (Autor chce zachować anonimowość. Jest białostoczaninem.)

ZOBACZ TAKŻE FILM

14-dniowa kwarantanna dla wszystkich

Wylot mieliśmy 10 marca z Lotniska Chopina o 5:50 na Eljat Ramon na południowy kraniec Izraela. Z pielgrzymki zrezygnowało kilka osób przez medialne doniesienia o wirusie i planowanych zmianach przez Izrael w kwestii obsługi lotów i pasażerów. Zgodnie z zarządzeniem Izraelskiego Ministerstwa Zdrowia ruch turystyczny z krajów nie objętych zakazem wjazdu do ich kraju przebiegał normalnie do 12 marca do godziny 20; po tym terminie, przybywających z zagranicy, w tym własnych obywateli zaczęła obowiązywać 14-dniowa kwarantanna dla wszystkich.

Na lotnisku, na nasz rejs czekało około 40, 50 osób. Wielu z nich, czyli ci, których pobyt w Izraelu miał trwać dłużej niż mój (do 12 marca) dostali smsy z informacja o zmianie ich lotów powrotnych. Mieli jakoby wracać przez Londyn albo przez Brukselę. Mnie przed wejściem na pokład zapytali czy jestem zdecydowany na lot, nawet w przypadku, gdy będę musiał wracać np. przez Luton. Powstało spore zamieszanie, telefony do ambasady, rozmowy między sobą, a także między pasażerami, a obsługą lotniska.

Mało kto, ze strachu, na te loty się decyduje

W Izraelu szczególne obostrzenia do tego terminu (12.03.2020, godz.20) dotyczyły następujących krajów: Andora, Austria, Chiny, Egipt, Hiszpania, Japonia, Korea Południowa, Niemcy, San Marino, Singapur, Szwajcaria, Tajlandia oraz Włochy. Ostatecznie na lot zdecydowało się 17 osób. Praktyka przewoźników bywa taka, że mimo zagrożenia loty odbywają się nie bacząc, że mało kto, ze strachu, na te loty się decyduje. W takim przypadku linie lotnicze nie mają obowiązku zwrotu pieniędzy dla pasażerów (tak wynikało z rozmów). Lot był opóźniony, ale nieznacznie. Podróż trwała 4 godziny.

Betlejem jest zamknięte

Na lotnisku w Ejlat obsługa miała na sobie w większości maski, część rękawiczki, zachowywali większą odległość od rozmówców. Wynajęliśmy samochód i ruszyliśmy przez pustynię Negew w kierunku Jerozolimy (prawie 300 km). Przejeżdżaliśmy przez Zachodni Brzeg Jordanu, mijając kontrolę Izraelską, a następnie Palestyńską. Obyło się bez problemów.

Dotarliśmy do Jerozolimy. Tam spędziliśmy dwa dni. Zauważyć można było, że mieszkańcom stolicy jak i turystom, wiadomości o koronowirusie wpływają na zachowanie. Używają oni jednostkowo maseczek, żeli dezynfekujących, częściej sprzątają, komunikacja miejska jest czystsza, sklepy też. Zwrócił nam na to uwagę przewodnik. Często nawet na bazarze sprzedawcy używają płynów dezynfekujących, rękawiczek...a na pewno zachowują dystans. Wejścia do świątyń, atrakcji turystycznych, poruszanie się po mieście nie było utrudnione. Mimo sporego ruchu, ludzi było mniej niż zazwyczaj. Już przed odlotem dowiedziałem się, że Betlejem jest zamknięte, a w Jerozolimie informacje się potwierdziły. Sugerowano nawet, że gdy ktoś chce wjechać do miasta może być od razu skierowany na kwarantannę. Dlatego nikt nawet nie próbował tam jechać.

Uzbrojeni palestyńscy żołnierze

Wydaje mi się, i dało się to zauważyć, że tamtejszy aparat władzy i media trochę podkoloryzowują sytuacje i konsekwencje działań aby ludzi po prostu zniechęcić do pewnych ruchów. Wracaliśmy 12 marca, znów przez pustynię Negew. Po drodze próbowaliśmy dojechać do rzeki Jordan, gdzie po stronie Jordańskiej był ochrzczony Chrystus. Droga była jednak zamknięta szlabanem. Udaliśmy się do Jerycho, ale miasto też było zamknięte. Na rogatkach dróg stali uzbrojeni palestyńscy żołnierze i z uśmiechem na twarzy odsyłali z granic miasta wszystkie samochody. W południowej części kraju (słabo zaludnionej) nieliczne miasta były otwarte, na przykład turystyczny Ejlat, choć pojawiały się patrole w punktach kontrolnych i zatrzymywali samochody, pytali dokąd się udajemy. My jechaliśmy akurat na lotnisko więc chętnie nas przepuścili.

Na lotnisku okazało się, że to jeden z ostatnich lotów do Polski z Izraela. Mówiło się, że loty będą wstrzymane, dlatego obłożenie samolotu było spore. Bilet na ten lot kosztował aż 1200 złotych, ale wiele osób zdecydowało się opuścić Izrael jak najszybciej, bo straszono różnymi konsekwencjami, przede wszystkim kwarantanną dla wszystkich wlatujących do Polski. Obsługa lotniska, przynajmniej w połowie była zaopatrzona w rękawiczki i maseczki. Dbali o zachowanie sporego odstępu od rozmówcy. Widać było, że i wśród pasażerów sporo osób ma maseczki, sporadycznie rękawiczki. Samolot był wypełniony niemal w całości. Było może około 10 wolnych miejsc. Lot był sporo opóźniony, około 45 minut. Tuż przed samym startem wszedł jeszcze jeden pasażer, nie wiem dlaczego go tak długo trzymali na odprawie. Podczas lotu dostaliśmy do wypełnienia ankietę – z danymi osobowymi i specyfikacją lotu, zgodną z zaleceniami przepisów międzynarodowych (Public Health Passanger Locator Form).

Nie było mowy o żadnej kwarantannie

Przy wyjściu stał sanitariusz w uniformie ochronnym, z maską i zbierał ankiety oraz mierzył nam temperaturę. Wszyscy wychodziliśmy jednym wyjściem. Na lotnisku w Polsce wszystko poszło sprawnie, nikt z nami nie rozmawiał, nie pytał gdzie byliśmy, co robiliśmy, w ogóle ani słowa nie z nami nie zamienili. Wszystko odbyło się automatycznie. Nie było mowy o żadnej kwarantannie. Na stojaku stały tylko ulotki informujące o koronowirusie.

Mając na uwadze dobro i zdrowie białostoczan, chcemy zapewnić, że pielgrzym poddał się badaniom, oraz obserwacji domowej. Nie wychodzi na zewnątrz, nie ma kontaktu bezpośredniego z innymi ludźmi.

🔔🔔🔔

Pobierz bezpłatną aplikację Kuriera Porannego i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny