Na razie trwają negocjacje - mówi Janusz Rainko, dyrektor łapskiego szpitala. - Najpierw Fundusz zaproponował nam obniżony kontrakt. Liczymy jednak, że kwota będzie na porównywalnym poziomie, jak w styczniu tego roku.
W tym roku kontrakt szpitala w Łapach opiewał na kilkanaście milionów złotych. - To i tak było zdecydowanie za mało w stosunku do potrzeb. Przecież utrzymanie placówki drożeje - przekonuje dyrektor Rainko.
Tym bardziej, że pieniądze na leczenie skończyły się już w listopadzie. Do tego doszły tzw. nadwykonania, które kosztowały 300 tysięcy złotych.
- Owszem, w porównaniu do ubiegłego roku ich kwota była o ponad milion złotych niższa, bo oszczędzaliśmy - przypomina dyrektor Rainko.
Szpital ograniczył inwestycje. Nie było też podwyżek pracowniczych pensji. Ucierpieli na tym pacjenci, bo szpital przyjmował chorych wyłącznie w stanie zagrożenia życia.
W przyszłym roku mniej pieniędzy ma dostać także szpital psychiatryczny w Choroszczy.
- Nasz kontrakt będzie niższy o milion 700 tysięcy złotych niż obecny, który wynosi ponad 38 milionów złotych - wyjaśnia dyrektor Tomasz Goździkiewicz.
Jego zdaniem, pieniędzy na leczenie mogłoby być o połowę więcej. Jak wyjaśnia dyrektor choroszczańskiego szpitala, koszty działalności placówki ciągle rosną.
- W tej sytuacji będziemy musieli odmawiać przyjęcia pacjentów, których leczenie nie jest pilne - dodaje Wiesław Rutkiewicz, zastępca dyrektora.
Na szczęście, szpital nie ma nadwykonań. W tym roku pieniędzy na leczenie wystarczyło.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?