Konstrukcja spalarni prawie gotowa

Inwestycja ma zacząć działać w 2016 roku. Plan jest taki: w ciągu godziny spalanych będzie tu ok. 15,5 ton odpadów, w ciągu roku blisko 12 tys. ton. W zamian mamy zyskiwać energię elektryczną. Ta ma zasilać około 16 tys. gospodarstw domowych. Zimą wytworzona zostanie energia cieplna, która będzie w stanie ogrzać około 875 domów jednorodzinnych.

Trwają prace przy montażu 20-metrowego kotła, w którym spalane będą odpady. Część podziemna bunkra, w którym składowane będą śmieci, jest już zakończona. Konstrukcja żelbetowa budynku głównego sięga połowy wysokości - wymienia Karol Świetlicki z miejskiej spółki Lech, która nadzoruje inwestycję.

Chodzi o budowę spalarni przy ul. Andersa, która rozpoczęła się w grudniu ubiegłego roku. Roboty prowadzi polsko-belgijsko-hiszpańskie konsorcjum.

Zintegrowany system gospodarki odpadami dla aglomeracji białostockiej swym zasięgiem obejmie Białystok oraz 9 ościennych gmin. To m.in. Czarna Białostocka, Choroszcz, Dobrzyniewo Duże, Gródek, Wasilków, Zabłudów.

Za konstrukcję stalową spalarni odpowiada firma Promostal z Czarnej Białostockiej. Na placu budowy obecna jest od lipca. Całość robót konstrukcyjnych ma zakończyć na początku listopada. Już zamontowano blisko 560 ton stali. Całość konstrukcji ma ważyć około 600 ton.

- Naszym zadaniem jest prefabrykacja, dostawa i montaż stalowej konstrukcji wraz z platformami pod takie urządzenia jak kocioł, system oczyszczania spalin i odzyskiwania popiołu

- wyjaśnia Patryk Mlonek z Promostalu, kierownik kontraktu podpisanego z generalnym wykonawcą.
Konstrukcja stalowa pod kocioł zmontowana jest już do wysokości około 37 metrów ponad poziom posadzki. Ostatnim etapem robót będzie montaż platformy na poziomie 38-40 m oraz wyposażenie pomostów roboczych w poziomie 20-40 m w kraty pomostowe i barierki.
- Prace prowadzone są zgodnie z harmonogramem - dodaje Karol Świetlicki. Budowa całej spalarni ma zakończyć się w 2015 roku.