Koniec z wyprzedażą gdyńskich gruntów? Prezydent Kosiorek wstrzymuje nowe przetargi na sprzedaż działek. „Do ponownej analizy”

Gdyński samorząd zrezygnował z przeprowadzenia najbliższych przetargów na sprzedaż nieruchomości będących w posiadaniu miasta. Decyzję podjęła prezydent Gdyni Aleksandra Kosiorek, która jak podkreśla, chce, aby tym tematem, ze względu na kontrowersje z którymi zmagał się samorząd jeszcze w poprzedniej kadencji, ponownie zajęli się radni, tym razem nowej już rady miasta.

- Faktycznie podjęłam wczoraj taką decyzję, motywacja jest taka, że zarówno moje środowisko, jak i środowisko Koalicji Obywatelskiej, w trakcie kampanii wyborczej wyrażały oczekiwanie w sprawie zaniechania intensywnej wyprzedaży gruntów miejskich - podkreśla Aleksandra Kosiorek, prezydent Gdyni. - Chodzi tu również o możliwość przedstawienia tych działek radnym jeszcze raz, do analizy. Czy faktycznie są to nieruchomości, które chcemy sprzedać, czy może miasto powinno je zagospodarować w inny sposób. Ponieważ termin między moim objęciem funkcji, a ogłoszeniem i realizacją przetargu był bardzo krótki, podjęłam decyzję o jego anulowaniu. Zobowiązałam też naczelnika wydziału ds. gospodarowania nieruchomościami do przedstawienia radnym analizy działek, które w tym momencie były oddane na przetarg, na najbliższej zwyczajnej sesji rady miasta.

W przeszłości niegdysiejsza opozycja wielokrotnie zarzucała ówczesnym władzom miasta, że te nie mają pomysłu na to, w jakie sposób Gdynia na uzyskiwać dochody i dlatego też sprzedaje gminne działki. Niewykluczone jest również to, że także przyszłe przetargi na sprzedaż miejskich nieruchomości zostaną odwołane i ponownie odesłane do rady miasta.

- Chciałabym, żeby to radni miasta się do tego pomysłu odnieśli - mówi Aleksandra Kosiorek. - Wiem, że wśród radnych są już teraz różne zamiary co do składania projektów uchwał uchylających również wcześniejsze zgody rady miasta na sprzedaż działek. Ja bym sobie tylko życzyła, aby to nie działo się pochopnie. Niech nowi radni mają czas, aby przeanalizować tą sytuację, bo nie każda działka, którą sprzedajemy, jest działką, która gminie do czegoś się przyda. Są również działki sprzedawane w trybie dołączenia do istniejących nieruchomości znajdujących się w rękach prywatnych. Takie sprzedaże nie będą zatrzymywane, bo to kwestia porządkowania struktury własności gminy. Natomiast wszystko w rękach radnych.

Nieruchomości, które w piątek 10 maja miały stać się przedmiotem przetargu, to:

• Skrzypowa 30a, działka nr 1204/1, obręb Dąbrowa, o powierzchni 1938 m2, przeznaczona pod zabudowę jednorodzinną wolnostojącą lub bliźniaczą, cena wywoławcza nieruchomości: 930 000 zł;
• Olgierda 65, działki nr 2046 i 2047/2, obręb Mały Kack, o powierzchni 714m2, objęte decyzją o warunkach zabudowy na budowę budynku mieszkalnego wielorodzinnego z infrastrukturą techniczną, cena wywoławcza nieruchomości: 750 000 zł + 23% VAT;
• Powstania Styczniowego, działki nr 1443/5 i 1470/2, obręb Redłowo, o powierzchni 735m2, przeznaczone pod zabudowę wielorodzinną z dopuszczeniem obiektów usługowych lub mieszkaniowo-usługowych, cena wywoławcza nieruchomości: 950 000 zł + 23% VAT;
• Powstania Wielkopolskiego, działka nr 1221/9, obręb Redłowo, o powierzchni 542m2, przeznaczona pod zabudowę jednorodzinną wolnostojącą lub bliźniaczą, cena wywoławcza nieruchomości: 840 000 zł + 23% VAT;
• Kolonia 45C, działka nr 900/1, obręb Dąbrowa, o powierzchni 846m2, przeznaczona zabudowę jednorodzinną wolnostojącą oraz usługową, cena wywoławcza nieruchomości: 450 000 zł + 23% VAT;
• Hutnicza, działka nr 207, obręb Cisowa, o powierzchni 11639m2, nieobjęta zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego ani decyzją o warunkach zabudowy, cena wywoławcza nieruchomości: 2 840 000 zł + 23% VAT.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!