Pijany kierowca wpadł w ręce mundurowych w nocy z niedzieli na poniedziałek. Jego dziwne zachowanie tej nocy zauważył operator miejskiego monitoringu. Około godz. 1.30 widać było, jak na ulicy Radzymińskiej w Białymstoku mężczyzna próbował wyjechać z szeregu zaparkowanych pojazdów.
Pijany kierowca zajechał na Wschodnią w Białymstoku. Wpadł przez donos
Operator powiadomił policjantów, którzy udali się we wskazane miejsce. Rzeczywiście, było BMW i był wewnątrz kierowca, który spał w najlepsze. Pobudka była dość gwałtowna i pewnie przez niego nieoczekiwana.
Pijani kierowcy grasują po okolicy
42-latek wydmuchał prawie cztery promile! - Ze swego BMW trafił wprost do izby wytrzeźwień - mówi nadkom. Tomasz Krupa, rzecznik prasowy podlaskiej policji.
Zobacz też:
WAŻNE DATY NA 100-LECIE NIEPODLEGŁOŚCI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?