Kobieta zaginęła podczas grzybobrania. Od wczoraj szuka jej kilkadziesiąt osób.

80-letniej kobiety poszukują policjanci, strażacy, funkcjonariusze Straży Granicznej oraz okoliczni mieszkańcy. Policjanci z Zabłudowa zgłoszenie o zaginięciu otrzymali wczoraj przed godziną 22.

- Z relacji rodziny wynikało, że przed południem wyszła wraz z mężem na grzyby do lasu w rejonie wsi Mostowlany - opowiada podkom. Kamil Tomaszczuk z zespołu prasowego podlaskiej policji. - W pewnym momencie staruszka oddaliła się od męża.

Mężczyzna wrócił do domu i czekał na żonę do godz. 15. Kobieta jednak nie wróciła. Wtedy powiadomił rodzinę. Rozpoczęto poszukiwania na własną rękę. Ale bezskutecznie.

Wieczorem o zdarzeniu powiadomieni zostali policjanci. We wskazane miejsce pojechali funkcjonariusze z Zabłudowa, Michałowa i Gródka. Do akcji poszukiwawczej włączyli się też ochotnicy ze straży pożarnej oraz okoliczni mieszkańcy.

Poszukiwania trwają nadal. Od rana ekipa poszukiwawcza została wzmocniona przez 25 mundurowych z Oddziału Prewencji Policji w Białymstoku, przewodników z psami, a także funkcjonariuszy ze Straży Granicznej.

Leoniłła Lewkowska (zam. w Mostowlanach w gminie Gródek) jest szczupłej budowy ciała, ma 164 cm wzrostu, niebieskie oczy, włosy ciemne lekko siwe , nos skrzywiony na lewą stronę. Kobieta ubrana była w brązową kurtkę z kapturem, brązowe gumowe buty, miała ze sobą żółte wiadro z grzybami.

Wszystkie osoby, które widziały zaginioną lub mogą pomóc w ustaleniu miejsca jej pobytu policja prosi o kontakt z Komendą Miejską Policji w Białymstoku bądź z najbliższą jednostką Policji telefon 997 lub 112.