Wczoraj wczesnym popołudniem do mieszkania przy ul. Barszczańskiej zaczął dobijać się pijany mężczyzna. Żądał natychmiastowego wpuszczenia do środka. Groził przy tym, że jak drzwi nie zostaną otwarte to je wyważy. Zobacz też: Ul. Barszczańska. Zabójstwo mężczyzny Będąca w mieszkaniu 59-letnia kobieta otworzyła, ponieważ znała mężczyznę jako sąsiada z bloku obok. 37-latek natychmiast zaatakował kobietę uderzając w twarz, a następnie wepchnął ją do pokoju i zaczął dusić oraz żądać pieniędzy. Napadniętej udało się wyrwać i gdy wybiegła na klatkę schodową z wołaniem o pomoc, 37-latek natychmiast uciekł z mieszkania. Powiadomiony o rozboju dyżurny białostockiej policji natychmiast wysłał na miejsce patrol. Mundurowi ustalili dokładny rysopis sprawcy i rozpoczęli poszukiwania. 37-latek wpadł w ręce policjantów jeszcze na tym samym osiedlu. Zatrzymany białostoczanin był nietrzeźwy. Miał prawie 3 promile alkoholu. Resztę dnia spędził w policyjnym areszcie. Jego dalszymi losami zajmie się prokurator i sąd. Za usiłowanie rozboju grozi mu kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?