Kilka lat temu pasażerowie prosili magistrat o postawienie zadaszeń przy trzech przystankach linii 22 przy ul. Towarowej. Mieli dość czekania w deszczu na autobus. Urzędnicy tłumaczyli, że ustawienie wiat jest niemożliwe. Bo pod jednym przystankiem przebiegała instalacja wysokiego napięcia, pod drugim - kabel telefoniczny, a pod trzecim... Urzędnicy uznali, że jest on tylko dla wysiadających, a oczekujący jak zobaczą swój autobus, to mogą przejść na niego z przystanku linii 8 i 5.
Historia ta przypomniała mi się na kanwie tego, co dzieje się na przystankach przy Sienkiewicza przed ulicą Białówny. By zdążyć z przesiadką wielu pasażerów uprawia sprint, ostatnio na lodzie. I nieraz muszą nieźle się nagimnastykować, by nie zaliczyć podwójnego Rittbergera.
Na szczęście wielu kierowców, widząc w lusterku te zmagania, czekało na „łyżwiarzy”. A może rozwiązać ten problem systemowo i wydłużyć postój o kilkanaście sekund, gdy dwa autobusy przyjeżdżają o tej samej porze?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?