Jest mieszkanką bloku przy ul. Swobodnej 62. Kilka lat temu miała groźny wypadek.
- Złamany kręgosłup, aparat na nodze, zmiażdżone biodro, wymieniona endoproteza - wylicza pani Barbara. - Cały czas chodzę o kuli.
Zastawiają przejście niepełnosprawnym
To jednak nie jest wystarczający argument dla kierowców, którzy notorycznie zastawiają jedyne wyjście z bloku. Przed budynkiem wzdłuż chodnika usypany jest wysoki kurhan śniegu. Aby wydostać się spod bloku, trzeba iść wzdłuż niego, prawie jak w lodowym tunelu. Z obu stron kierowcy zastawiają wyjście samochodami.
- W naszym bloku jest wiele osób niepełnosprawnych, ale najwidoczniej nikogo to nie obchodzi - mówi nasza Czytelniczka. - Zamiast parkować na pobliskim odśnieżonym parkingu, każdy stawia auto pod blokiem.
Zgłaszała to do straży miejskiej, ale ta nie może interweniować na terenie spółdzielni Bacieczki.
Straż miejska bezsilna
- W administracji powiedzieli mi, że można tam parkować i nic z tym nie zrobią - dodaje pani Barbara.
Poprosiliśmy straż miejską o pomoc w rozwiązaniu problemu.
- Abyśmy mogli interweniować administrator terenu musi postawić znak "strefa zamieszkani" i wydzielić miejsca parkingowe - mówi Joanna Szerenos-Pawilcz z biura prasowego Straży Miejskiej w Białymstoku. - Dopiero wtedy będziemy mogli wyciągnąć konsekwencje od kierowców zastawiających przejście.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?