Na jarmarku w Kiermusach było pełno rozmaitości. Uwagę przyciągały stoiska z piękną ceramiką, porcelaną i szkłem. Można było tu znaleźć też ubrania, biżuterię, zabytkowe maszyny do szycia, białą broń czy drewniane meble.
Na jarmarku swoje stoisko miała Ewa Chlebińska. Wytwarza piękne, nastrojowe świecie.
- Najpierw suszę kwiaty a potem wtapiam je w świece, do tego używam specjalnej parafiny - wyznaje artystka. - W Kiermusach jest pierwszy raz. Na wyrób każdej świecy poświęca od 5 do 6 godzin.
Dużym zainteresowaniem cieszył się stragan z torebkami, portfelami i innymi wytworami ze skóry. Przykładowo, oryginalna torebka z aligatora pochodząca z lat 60. kosztuje tutaj 300 zł. Towary te przykuły uwagę pani Karoliny, która nigdy wcześniej nie była na targu staroci, dlatego starannie ogląda wszystko, co mają do zaoferowania sprzedawcy.
- Wszystko tutaj jest na swój sposób piękne. To miejsce ma niesamowity klimat i nie wyobrażam sobie tego jarmarku w innym miejscu - mówi klientka.
W dalszej części jarmarku wystawcy oferowali domowe przetwory, własnoręcznie robioną lemoniadę czy przysmaki kuchni litewskiej. Domowe miody kosztowały 40-60zł. Płyty winylowe z muzyką z przeróżnych stron świata można było nabyć za 40zł. Często na stoiskach występowały zegarki i duże, zabytkowe zegary. Był także ogromny wybór ekologicznych ziół.
Zobacz, co jeszcze wystawiali miłośnicy antyków.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?