MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kawa. Na rześkie poranki i gorące wieczory

(now)
Sposobów parzenia kawy jest nieco mniej, co gatunków, ale też całe mnóstwo
Sposobów parzenia kawy jest nieco mniej, co gatunków, ale też całe mnóstwo
Niezliczone odmiany kawy produkowane są właściwie z dwóch gatunków ziaren. Najpopularniejsza i najlepsza to oczywiście arabika. Pochodzi z wyżyn Etiopii, a uprawiana jest w Afryce, Ameryce Południowej i Azji. Jej ziarna są dość twarde i dają aromatyczny napar.

 

Drugim, nieco gorszym w smaku gatunkiem jest robusta. Odkryta stosunkowo niedawno, bo dopiero w XIX wieku. Ten gatunek zawiera więcej kofeiny i jest znacznie bardziej gorzki. Różnice między poszczególnymi odmianami zależą od miejsca i sposobu uprawy, od klimatu, gleby i metod obróbki.

- Zawsze można poeksperymentować - radzi specjalistka od kawy. - Kupić po 5 dkg różnych gatunków, porównać, czy zmieszać, bo to nie jest niewskazane. I na pewno trafi się na swój smak.

Prosto z plantacji?

Dobra kawa powinna być świeża. Świeżo zmielona. Kawy kupowane w sklepie, nawet te pakowane hermetycznie, przemierzą długą drogę, zanim trafią na półkę. I tak naprawdę trudno je nazwać świeżymi. Po rozpakowaniu wydaje nam się, że ładnie pachnie, ale ten aromat błyskawicznie wietrzeje. Ziarno kawy - źle przechowywane - też zwietrzeje po kilku dniach. Ale po zmieleniu kawa ma odpowiedni zapach.

Aromat kawy rozpuszczalnej - wysuszonego i zmielonego naparu kawy naturalnej - nie może równać się z aromatem tej świeżo zmielonej. Ale neskę pijemy coraz chętniej. Można ją błyskawicznie przygotować, bo etap parzenia załatwiono już podczas produkcji.

Dobra kawa musi też odpowiednio kosztować. To chyba jedyna jej wada.

- Najprostsza, najzwyklejsza kawa Arabica Excelso kosztuje 7 zł za 10 dkg - mówi właścicielka "Samowara".- Jamaica Blue Mountain, która rośnie tylko na Jamajce, musi mieć określone warunki dojrzewania i zbiorów kosztuje 115 zł za 10 dkg.

Gorące fusy

A jakie błędy przy parzeniu kawy popełniamy najczęściej?

- Zalewamy kawę wrzątkiem i to do pewnego stopnia profanacja kawy - odpowiada Aleksandra Sobolewska. - Bo dodawanie cukru czy mleka to rzecz gustu. A mleko jest niekiedy wskazane, bo opóźnia wchłanianie kofeiny, którą nasze organizmy czasem kiepsko tolerują.

A sposobów parzenia kawy jest nieco mniej, co gatunków, ale też całe mnóstwo. Kawę można gotować po turecku; są francuskie prasy, włoskie kafetiery stawiane na kuchenkę; ekspresy ciśnieniowe i przelewowe.

Przygotowanie np. kawy po irlandzku to prawie ceremoniał: Dużą łyżkę brązowego cukru zalewa się 50 ml szkockiej, wysokogatunkowej whisky, dodaje się mocną, zaparzoną w ekspresie ciśnieniowym bądź tłokowym kawę. Następnie po ściance szklanki wlewa się powoli gęstą, słodką śmietankę – 20- 30 ml. Zamiast można nałożyć na napój grubej warstwy bitej śmietany.

- W każdym przypadku generalna zasada brzmi, że do filiżanki wlewa się sam napar, bez fusów - mówi Aleksandra Sobolewska. - Nasze błędy przy parzeniu skutkują tym, że w przewodzie pokarmowym osadza się tzw. pył kawowy, który czyni większe szkody niż sama kofeina.

Niewielka dawka

Bo z piciem kawy jest jak z innymi przyjemnościami. Kofeina w odpowiednich ilościach pobudza umysł i poprawia samopoczucie. Dotlenia organizm, przez co ułatwia koncentrację i - tylko na chwilę niestety - podwyższa iloraz inteligencji. Kawa obniża też ryzyko zachorowania na marskość i raka wątroby, raka jelita, zwiększa skuteczność środków przeciwbólowych, a nawet niszczy bakterie próchnicowe.

Ale nadmiar kofeiny może powodować uczcie nerwowości, niepokoju i rozdrażnienia - tzw. zdenerwowanie kofeinowe. Utrudnia zasypianie, a nawet zmniejsza płodność - zarówno u mężczyzn, jak i kobiet.

Na satysfakcję z "małej czarnej" wpływa też sposób podawania. A ten czasem pozostawia wiele do życzenia.

- W domowych warunkach warto poświęcić chwilę na podanie kawy w ładnej filiżance, zamiast w półlitrowym wielgachnym kubku z porcelitu, który zresztą trudno potem domyć - podpowiada Aleksandra Sobolewska. - Taka kawa smakuje zupełnie inaczej.

Najlepiej, kiedy naczynie, w którym podajemy kawę, ma grube ścianki, bo wtedy nie ostygnie zbyt szybko. Dlatego niektóre modele ekspresów zaopatrzone są w specjalne płyty podgrzewające.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny