Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cztery rejestratory lotu były na pokładzie prezydenckiego samolotu. Nowe informacje ze śledztwa.

(art)
Szczątki rozbitego samolotu prezydenckiego
Szczątki rozbitego samolotu prezydenckiego Fot. Archiwum
Tupolew miał cztery a nie trzy rejestratory lotu. Specjaliści kończą pracę nad identyfikacją głosów członków załogi. Takie są nowe fakty ze śledztwa.

Jak informuje "Gazeta Wyborcza", pojawiły się nowe informacje ze śledztwa w sprawie katastrofy prezydenckiego tupolewa.

Okazuje się bowiem, że samolot miał cztery, a nie trzy rejestratory lotu. Żaden nie stracił danych, choć czwarty rejestrator nie był zabezpieczony przed zniszczeniem. Jest to urządzenie rosyjskie starego typu. Polacy uzupełnili je rejestratorem nowszej generacji, który jest teraz analizowany w Polsce.

Prokuratura wojskowa poinformowała ponadto, że identyfikacja głosów załogi jest prawie ukończona. Rejestratorem rozmów w tupolewie było urządzenie MARS BM. Odcyfrowują je Rosjanie. Wciąż nie jest jednak pewny moment katastrofy.

MARS zatrzymał się o godz. 8.41. Jako godzina katastrofy podawana była jednak 8.56. Zakład energetyczny o awarii linii spowodowanej katastrofą wiedział o 8.39.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny