Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karta mieszkańca w Białymstoku. Moglibyśmy nią płacić nie tylko za komunikację miejską. Prezydent dał zielone światło do opracowania

OPRAC.: wal
Obecnie wiele instytucji miejskich udostępnia własne serwisy mieszkańcom.  Jednak z powodu braku stosownej integracji, usługi te są rozproszone. Teraz ma się to zmienić i wzorem innych miast ma być w Białymstoku karta mieszkańca
Obecnie wiele instytucji miejskich udostępnia własne serwisy mieszkańcom. Jednak z powodu braku stosownej integracji, usługi te są rozproszone. Teraz ma się to zmienić i wzorem innych miast ma być w Białymstoku karta mieszkańca Archiwum
Swoją mają Suwałki, jak też Wasilków. Nie wspominając o większych miastach w kraju. W Białymstoku z wprowadzeniem karty mieszkańca od lat szło pod górkę. Wszystko jednak wskazuje, że teraz ma się to zmienić. Prezydent Tadeusz Truskolaski zapowiada jej opracowanie, choc zarazem przyznaje, że miasto na wdrożenie usługi obecnie nie ma pieniędzy.

Wizja białostocka karta mieszkańca wraca co jakiś czas jak bumerang. Tym razem za sprawą interpelacji przewodniczącego rady miast. Łukasz Prokorym przypomina, że wiele samorządów wprowadziło w swoich gminach karty dla osób zamieszkujących i rozliczających podatek dochodowy od osób fizycznych (PIT) za poprzedni rok.

- W ten sposób wspierają rozwój swojego miasta poprzez zwiększone wpływy do budżetu miasta, a także korzystają z wielu zniżek m.in. w transporcie publicznym, w instytucjach kultury, sportu, rozrywki czy też otrzymują dodatkowe punkty w rekrutacji do żłobka, przedszkola czy szkoły - wymienia radny Koalicji Obywatelskiej. - Oprócz tej zachęty uczestniczą także w dorocznej loterii z atrakcyjnymi nagrodami.

Łukasz Prokorym dodaje, że dodatkowo w takim programie, oprócz jednostek podległych miastu, mogłyby uczestniczyć lokalnie działające firmy z sektora publicznego, prywatnego i instytucji pozarządowych oferujące dodatkowe zniżki białostoczanom, co jeszcze bardziej uatrakcyjniłoby taki program.

- Przykładem takich miast jest choćby Warszawa, Gdańsk czy Suwałki – wymienia przewodniczący.

Przypomina też, że zapytanie w sprawie możliwości rozszerzenia funkcjonalności Karty Miejskiej i możliwości stworzenia Karty Mieszkańca złożyły na początku 2020 roku radne: Katarzyna Jamróz i Katarzyna Kisielewska-Martyniuk. Obie przedstawicielki klubu większościowego po wstępnych rozmowach z sekretarzem miasta z optymizmem podchodziły do szans na wprowadzenie takiej karty w Białymstoku, choć zarazem wskazywały, że potrzeba do tego czasu. Przykładem miały być Suwałki. Tam karta funkcjonuje od września 2018 roku.

- Ale jej wprowadzenie poprzedziło rok przygotowań – informował ówczesny kierownik biura prezydenta Kamil Sznyl.

W odróżnieniu od suwalskiej karty, o która mogły ubiegać się osoby mieszkające w Suwałkach i płacące w nich podatek, białostockie radne myślały o karcie wydawanej osobom mającym zameldowanie w naszym mieście oraz uczniom i studentom, którzy dojeżdżają spoza miasta. - - Myślimy o tym, by korzystający z karty mógł zbierać punkty. Na przykład za wypożyczanie rowerów miejskich czy też wrzucanie butelek do butelkomatów. Zdobyte w ten sposób punkty moglibyśmy wymieniać chociażby na możliwość wejścia pod scenę podczas koncertów organizowanych przez miasto – uzasadniała Katarzyna Kisielewska-Martyniuk.

Pomysł wprowadzenia takiej karty pochwalił szef PiS w radzie miasta Henryk Dębowski.

- Trzeba tylko przekonać do tego rozwiązania prezydenta – mówił radny.

Jak się okazało przez ponad trzy lata w przestrzeni miejskiej o karcie była cisza (trochę wcześniej swojej karty dorobił się też Wasilków). Ale teraz okazuje się, że za sprawą interpelacji przewodniczącego rady miasta, nastąpił przełom.

- W tej chwili istnieje wiele serwisów udostępnionych przez urząd i miejskie jednostki organizacyjne, jak chociażby aplikacja CITTY (za chwilę BiałystOK), BiKeR, Białostocka Karta Dużej Rodziny, czy też Karta Aktywnego Seniora, które funkcjonują w przestrzeni miejskiej – przypomina w odpowiedzi z upoważnienia prezydenta sekretarz miasta Krzysztof Karpieszuk.

Zarazem jednak przyznaje, że z powodu braku stosownej integracji, usługi te są rozproszone.

- A przez to trudniejsze do zarządzania - podkreśla.

Nie mniej W odpowiedzi na rosnące zainteresowanie ze strony mieszkańców jednolitą usługą karty miejskiej i interpelacje radnych, prezydent Białegostoku dał zielone światło swoim podwładnym do przygotowania koncepcji wprowadzenia takiej usługi. Specjalnym zespołem kieruje sekretarz miasta.

- Opracowanie koncepcji funkcjonalnej, efektywnej i jednolitej karty miejskiej jest ważne dla zapewnienia ułatwień w korzystaniu z usług miejskich i zwiększenia ich atrakcyjności. Wymaga ono koordynacji i współpracy wielu osób z różnych dziedzin i departamentów – tłumaczy prezydent.

Zarazem zaznacza, że miasto nie jest w stanie w obecnych warunkach wdrożyć systemu karty białostoczanina z własnych pieniędzy.

- Będziemy czynić starania o częściowe sfinansowanie z funduszy unijnych – deklaruje

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny