Kampus UwB. Ptasi rekord padł w Białymstoku [ZDJĘCIA]

Rekord padł w ramach akcji karmnik. Studenci Uniwersytetu w Białymstoku odłowili i zaobrączkowali najwięcej ptaków w Polsce: dokładnie 709.

– W sieci rozstawione w pobliżu kampusu najwięcej załapało się czyżyków – aż 330. Sporo było też sikorek bogatek (212), modraszek (66) i dzwońców (53). Studenci zaobrączkowali też 19 grubodziobów. Bardzo rzadkimi gośćmi okazały się w tym roku sójki, gile i czeczotki – studenci zaobrączkowali tylko po jednym przedstawicielu tych gatunków – wymienia Katarzyna Dziedzik, rzeczniczka uczelni.

Wrony obsiadły Mickiewicza. Tysiące ptaków zajęło wszystkie drzewa [ZDJĘCIA]
– W tym roku mieliśmy siedem odłowów. Szczególnie pracowity okazał się ostatni weekend akcji, czyli 25-26 lutego. Wtedy w nasze sieci złapało się wyjątkowo dużo ptaków – zaobrączkowaliśmy 400 sztuk. Tym samym pobiliśmy rekord dzienny akcji – relacjonuje Marta Drobińska, absolwentka biologii na UwB, która nadzorowała akcję obrączkowania. Dodaje, że trudno jednoznacznie stwierdzić, dlaczego akurat Białystok tak dobrze wypadł na tle kraju. Być może zaważyło na tym sąsiedztwo Lasu Zwierzynieckiego, czy pozostałości po ogródkach działkowych, gdzie zawsze chętnie żerowały ptaki. – Ale równie dobrze mógł to być przypadek – dodaje przedstawicielka uczelni.

Akcja Karmnik to ogólnopolskie przedsięwzięcie. Odbywa się w tych samych terminach w 25 miejscach w kraju, co dwa tygodnie, przez całą zimę.

Ptasi rekord to nie jedyny sukces ornitologiczny naszego uniwersytetu. Dzięki wspólnym badaniom telemetrycznym, prowadzonym przez prestiżowy Instytut Ornitologii Instytutu Maxa Plancka w Radolfzell w Niemczech i badaczy z Instytutu Biologii UwB wiadomo już, że do Biebrzańskiego Parku Narodowego wróciły kosy, czyli pospolite ptaki leśne.

Kosy wróciły do Biebrzańskiego Parku Narodowego [ZDJĘCIA]

– Nasi naukowcy dzięki swoim badaniom są w stanie podać dzień przylotu pierwszego kosa – przypomina Katarzyna Dziedzik.
Dodaje, że ptakom tym w ramach badań zakłada się specjalne nadajniki radiowe. Są one na tyle niewielkie, że nie przeszkadzają ptakowi w codziennym życiu, a umożliwiają śledzenie jego wędrówek.