Po naszej interwencji drogowcy zajęli się sprawą.
(fot. Fot. Bogusław F. Skok)
Nikt tego nawet nie zabezpieczył - przyszła do nas pani Irena, mieszkanka ulicy Grochowej. - Denerwują mnie takie sytuacje, bo niby na prostej drodze, a można nieźle się połamać!
Woda wypłukała płytki
Problem pojawił się na ulicy Kalinowskiego u zbiegu z Grochową.
- Wchodząc na przejście od strony parku, można się po prostu zapaść pod ziemię - opowiadała pani Irena. - Kilka płytek chodnikowych zapadło się kompletnie, inne tylko czekają na większy deszcz i też polecą.
Prawdopodobnie ulewne deszcze, które ostatnio miały miejsce, zniszczyły chodnik. Zanim woda dopłynąć do kanalizacji, zdążyła wypłukać kilka płytek. - Nie wiadomo, czy płyty chodnikowe, które jeszcze się nie zapadły, nie wiszą w powietrzu - zastanawiała się pani Irena. - Kto wie, czy wchodząc na chodnik, nie wpadnę pod ziemię po kolana.
Załatwimy od ręki
Z prośbą o interwencję zgłosiliśmy się do urzędu miejskiego. - Poinformowaliśmy o problemie w departamencie dróg i transportu - powiedziała nam Beata Kołakowska z biura komunikacji społecznej. - Jeszcze w tym tygodniu płyty chodnikowe zostaną naprawione - dodała.
Obietnicy dotrzymano. Kilka dni po naszej interwencji chodnik był równy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?