Forum Polski Wschodniej
Forum Polski Wschodniej
W Białymstoku zorganizowało je Polskie Stronnictwo Ludowe. Przedstawiciele biznesu, nauki, samorządów dyskutowali o potrzebach i problemach pięciu województw, wykorzystywaniu pieniędzy unijnych, przyszłej perspektywie finansowej UE.
Kurier Poranny: Gdy jeździ Pan po wschodniej Polsce, jakie problemy widzi najbardziej?
Janusz Piechociński, wicepremier i minister gospodarki z PSL: Bezrobocie, nie najlepsza infrastruktura, do tego przedsiębiorczość, która daje mało nowych miejsc pracy. To są największe problemy tej części Polski.
W Białymstoku zostało wczoraj zorganizowane po raz pierwszy Forum Polski Wschodniej. Pojawili się na nim przedstawiciele pięciu województw, różnych profesji. Jaki jest cel Forum?
- Chcemy zebrać praktyczne doświadczenia, pokazać, że między polityką, nauką, przedsiębiorczością i światem urzędniczym istnieje pole do porozumienia, szukania tego co wspólne. Chcemy rozmawiać o priorytetach Polski Wschodniej, sposobie dążenia do nich. Dlatego do Białegostoku przyjechało wielu ministrów, wojewodów, marszałków. W każdym wschodnim województwie będzie podobne forum.
W czasie spotkania w naszym mieście stwierdził Pan, że nie tylko rolnictwo, ale też przemysł powinien być szansą rozwoju tej części kraju. Jak go przyciągnąć do Polski Wschodniej?
- Przede wszystkim poprzez specjalne strefy ekonomiczne. Chcemy wydłużyć ich funkcjonowanie do 2025 roku.
Janusz Piechociński o inwestycjach
Wielu przedsiębiorców nie inwestuje w województwie podlaskim ze względu na tereny chronione, których nam nie brakuje. Czasem trudno wybudować drogę, a co dopiero zakład produkcyjny.
- Konieczne jest działanie wspomagające. To co dla ekologów warszawskich jest wartością, dla mieszkańców Podlaskiego może być uciążliwością. Dlatego proponujemy ustawę o wsparciu dla gmin ekologicznych.
A konkretnie?
- Przede wszystkim wsparcie budżetowe i podatkowe. Miejscowej ludności trzeba rekompensować to, że mieszka na terenie, którego nie można wykorzystywać przemysłowo.
Pojawiają się głosy, że trzeba inwestować w duże ośrodki w zachodniej Polski, które będą lokomotywami i pociągną słabszy wschód. Jest realny taki scenariusz?
- Ten dylemat jest już rozstrzygnięty. W perspektywie 2014-2020 będziemy mówić o zrównoważonym rozwoju kraju, a nie koncentrowaniu się na lokomotywach. Wręcz przeciwnie. Trzeba dbać o to, by małe i średnie miasta, tereny wiejskie nie były pokrzywdzone, a dostawały dodatkowe wsparcie. Taka jest też rola programu Rozwój Polski Wschodniej. On nie ma być zamiast, ale obok innych projektów, które będą wspierać tę część Polski.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?