Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jakub Ćwiek – Grimm City. Bestie

Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
Jakub Ćwiek jest autorem ponad dwudziestu książek, a także licznych opowiadań, artykułów publicystycznych i scenariuszy. Najbardziej znany ze stworzenia uniwersum Kłamcy, rozwija też światy, w których prym wiodą Chłopcy i Dreszcz, oraz wypuszcza się na zupełnie inne terytoria. Dziesięciokrotnie nominowany do Nagrody Fandomu Polskiego im. Janusza A. Zajdla, otrzymał ją w 2012 roku za opowiadanie Bajka o trybach i powrotach. W tym samym roku oraz ponownie dwa lata później został nominowany do Śląkfy w kategorii Twórca Roku.
Jakub Ćwiek jest autorem ponad dwudziestu książek, a także licznych opowiadań, artykułów publicystycznych i scenariuszy. Najbardziej znany ze stworzenia uniwersum Kłamcy, rozwija też światy, w których prym wiodą Chłopcy i Dreszcz, oraz wypuszcza się na zupełnie inne terytoria. Dziesięciokrotnie nominowany do Nagrody Fandomu Polskiego im. Janusza A. Zajdla, otrzymał ją w 2012 roku za opowiadanie Bajka o trybach i powrotach. W tym samym roku oraz ponownie dwa lata później został nominowany do Śląkfy w kategorii Twórca Roku. Wydawnictwo SQN
Jakub Ćwiek to polski pisarz fantasy, który swoją wyobraźnię wykorzystuje do różnych śmiałych opowieści. Jak choćby ta o Grimm City.

Tu od pierwszego tomu wszystko jest umowne. Od nieistniejącej waluty po dziwaczne nazwy miejscowości. Sztafaż błyskawicznie kojarzy się ze światem komiksu, najszybciej z racji skojarzeń werbalnych z „Sin City”, zaś gdy chodzi o pokrętny system rządzący mieszkańcami, jest w nim ciemna filozofia rodem z Gotham. Jakub Ćwiek celowo też wywołuje skojarzenia z czasami Ala Capone, jednak sprytnie unika osadzania „Bestii” w konkretnych wymiarach czasu i przestrzeni.

Ta zdolność wykreowania spójnego świata zachwyca. Można nie zgadzać się z estetyką bliską kinu noir, z wydumanymi nazwami, ale trudno oprzeć się klimatowi. Epickie sceny mafijnych(?) porachunków sąsiadują z wnikliwymi opisami życia i trosk proletariuszy tego samego miasta, w którym najbogatsi mają limuzyny i ochroniarzy, zaś plebs musi żyć w cieniu wdychanego pyłu. Do tego zbrodnie i przedstawiciele dziwacznych zawodów i instytucji, kojarzący się dziwnie z kastami z orwellowskiego „Roku 1984”. Zakamuflowanych odniesień do sytuacji społecznej szarych ludzi XXI wieku można odnaleźć w tej książce nieco więcej. Mafijne porachunki, symbioza włądzy z przestępcami - oj, całkiem tego sporo!

Wielbicieli stylu fantasy, w którym smoki zastępują pistolety maszynowe Thomson, zaręczam że atmosfera powieści skutecznie przesłoni Słońce nawet w bezchmurne, letnie dni. Ze względu na styl - „Bestie” mogą, a nawet powinny zaintrygować poważnych badaczy literatury współczesnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny