Ryszarda Puciłowskiego od zawsze pociągał internet i możliwość zarabiania w sieci.
– Na początku to było klikanie w jakieś e-maile. Teraz mam sklep internetowy – mówi pan Ryszard.
Zaproszenia zamiast choinki
Sprzedawać przez internet pan Ryszard zaczął dwa lata temu, gdy pracował w innej firmie.
– Tak było bezpieczniej – tłumaczy. – Nie ryzykowałem tak jak ci, którzy stawiają na jedną kartę. No i jako pracownik na etacie nie byłem obciążony całą składką ZUS.
Razem z żoną Agnieszką, która była wtedy na urlopie wychowawczym, wymyślili, że będą sprzedawać zaproszenia na ślub. Zaczęli od Allegro i regaliku z towarem, który postawili we własnym mieszkaniu.
– Mieliśmy zaledwie z 10 wzorów zaproszeń – mówi pani Agnieszka. – Ja robiłam paczki, a mąż woził je po pracy na pocztę.
Po paru miesiącach okazało się, że nie mają gdzie wstawić bożonarodzeniowej choinki.
– Towaru mieliśmy coraz więcej – tłumaczy pan Ryszard.
Kolejka każdego wieczoru
Wynajęli więc lokal na zapleczu innej firmy.
– Tam mieliśmy miejsce do pakowania. A wielu klientów z Białegostoku chciało zobaczyć zaproszenia i dodatki. No więc zapraszaliśmy ich do domu – opowiada pan Ryszard. – Ale gdy każdego wieczoru pod naszymi drzwiami zaczęła robić się kolejka, założyliśmy sklep stacjonarny.
Tu białostoczanie mogą odbierać zamówienia, składane na Allegro i w sklepie internetowym naslub.pl.
– I jakoś się kręci – uśmiecha się pan Ryszard. – Bo dbamy o klientów. Mamy najlepsze ceny. I staramy sie, by było u nas to, co jest akurat modne.
Kilka miesięcy temu Puciłowscy zatrudnili pracownicę. Myślą nad dodatkowymi usługami: przystrajaniem samochodów, sal weselnych.
– Idziemy do celu małymi kroczkami – mówią.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?