Jak sprawić, żeby pachniało w samochodzie?

Zanim wnętrze auta wypełni się wonią egzotycznych kwiatów czy morskiej bryzy, warto najpierw je odświeżyć. Należy dokładnie wysprzątać auto i porządnie je przewietrzyć. W okresie jesienno-zimowym warto wstawić do środka osuszacz powietrza, który będzie zapobiegał gromadzeniu się wilgoci w kabinie. Jeżeli po włączeniu klimatyzacji w aucie unosi się stęchły zapach, trzeba przeprowadzić odgrzybianie instalacji - można to zrobić samodzielnie lub w serwisie. W przypadku utrwalonego fetoru zapachy samochodowe nie pomogą i wówczas najlepiej rozważyć ekstrakcyjne pranie tapicerki czy ozonowanie kabiny.

Zapach w samochodzie może zwiększać skupienie i działać orzeźwiająco, co przydaje się zwłaszcza podczas długich podróży czy wsiadania za kółko wczesnym rankiem. Jednak kierowca może również wybrać taki zapach, który relaksuje i uspokaja, co z kolei będzie wskazane podczas jazdy w korkach. Najprostszym sposobem na uzyskanie odpowiedniego efektu są zawieszki, które wystarczy zawiesić przy lusterku wstecznym.

Zapachy samochodowe w formie zawieszki mogą przyjąć formę:

• woreczka wypełnionego zapachowymi kuleczkami (np. AirFresh Mambo Ocean)
• ozdobnej plakietki z drewna (np. K2 EVOS BOSS),
• tradycyjnej choinki z kartonu (Wunder-Baum),
• szklanego pojemnika wypełnionego płynem.

Który zapach wybrać? Jeżeli priorytetem jest niska cena produktu, najtańszym rozwiązaniem będzie woreczek z granulkami lub drzewko z kartonu. Nieco droższe, ale i znacznie bardziej eleganckie, są zawieszki drewniane lub w formie szklanego słoiczka.

Równie prostym sposobem na ładny zapach w samochodzie jest włożenie do kabiny puszki wypełnionej wonną zawartością. Wystarczy zdjąć wieczko i ustawić intensywność zapachu. Puszkę można umieścić w niewidocznym miejscu, dzięki czemu gadżet nie ma wpływu na wygląd wnętrza samochodu i można odnieść wrażenie, że jest to naturalny zapach pojazdu. Bardzo dobrymi opiniami cieszą się szczególnie zapachy samochodowe California Car Scents, które zawierają w środku drewno cedrowe nasączone wonnymi olejkami. Kierowcy, którzy chcą nadać samochodowi zapach nowości, mogą zdecydować się na klasyczny wariant New Car. Z kolei osoby, które potrzebują orzeźwiającego zapachu, mogą wybrać puszkę o zapachu morskiej bryzy lub… lodu.

Tego typu odświeżacze wydzielają zapach dopiero pod wpływem podmuchu powietrza, czyli po uruchomieniu klimatyzacji/nawiewu. Dzięki temu zapach jest intensywny, ale pojawia się tylko wtedy, gdy kierowca o tym zadecyduje (w rezultacie zawieszka wystarcza na długo). Bardzo praktyczne są zwłaszcza odświeżacze membranowe (np. K2 Viva Men), które nie stwarzają ryzyka rozlania substancji zapachowej wewnątrz pojazdu, co może się zdarzyć np. w przypadku słoiczków wypełnionych olejkiem. Jeżeli autem podróżują dzieci, można sięgnąć również po zawieszki w kształcie wesołych zwierzątek (np. K2 Joy Night).

Zapachy samochodowe występują również w formie butelek z atomizerem. Używa się ich dokładnie tak samo jak wody toaletowej do ciała, z tą różnicą, że zapach trzeba rozpylić w kabinie samochodu. Takie „perfumy” mogą zawierać różnorodne nuty zapachowe, dzięki czemu nadają wnętrzu prawdziwie ekskluzywny i intrygujący zapach. To dobre rozwiązanie, gdy kierowca nie chce trzymać w aucie żadnych zbędnych gadżetów i woli używać zapachu jedynie doraźnie, np. tuż po sprzątaniu auta. Z perfum samochodowych (np. Foen Boss 200 ml) mogą korzystać również profesjonalne firmy, np. auto detailerzy, salony samochodowe czy firmy zajmujące się wynajmem samochodów na specjalne okazje.