MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia wygrała z Kazachami, przegrała z Rumunami

Tomasz Dworzańczyk [email protected] tel. 85 748 95 34
Tomasz Kupisz doczekał się pierwszego gola podczas zimowych sparingów. Pomocnik Jagi zdobył jedną z bramek w meczu z Szachtarem Karaganda.
Tomasz Kupisz doczekał się pierwszego gola podczas zimowych sparingów. Pomocnik Jagi zdobył jedną z bramek w meczu z Szachtarem Karaganda. Wojciech Wojtkielewicz
Żółto-czerwoni pokonali mistrza Kazachstanu Szachtar Karaganda 2:1 i przegrali w takim samym stosunku z rumuńskim Ceahlaul Piatra Neamt, w sparingach rozegranych wczoraj w Turcji.

- Możemy być zadowoleni z pierwszego meczu - z Kazachami, w którym naprawdę serce radowało się patrząc na naszą grę. W drugim spotkaniu - z Rumunami było trochę gorzej, ale też wpływ na wydarzenia na boisku miały trudne warunki, bo padał deszcz. Wobu potyczkach traciliśmy gole po stałych fragmentach gry i to trochę martwi - przyznaje Dariusz Dźwigała, drugi trener Jagiellonii.

Białostocki zespół został podzielony na dwie jedenastki - tak, żeby każdy piłkarz mógł rozegrać 90 minut. Niestety, już w pierwszym spotkaniu z Szachtarem plan legł w gruzach, bowiem przed przerwą urazu nabawił się Tomasz Bandrowski.

- To jest na tyle doświadczony zawodnik, po przejściach, że od razu sygnalizuje, gdy coś go boli. Teraz we znaki dał mu się mięsień dwugłowy - tłumaczy Dźwigała.

Pomocnik Jagi uczestniczył jednak w całej pierwszej połowie, w której białostoczanie zupełnie zdominowali rywali. Gola na 1:0 strzelił już w 11. minucie Tomasz Kupisz, któremu asystował w tej sytuacji Koreańczyk Kim Min Kyun.

- Po przerwie musieliśmy dokonać zmiany i trochę minęło, zanim znów graliśmy to, co wcześniej. W międzyczasie rywale wyrównali, właśnie po rzucie wolnym. Jednak później odzyskaliśmy kontrolę nad meczem i zdobyliśmy zwycięskiego gola - opowiada Dźwigała.

Jego autorem był Dawid Plizga, który sfinalizował akcję Tomasza Frankowskiego i Daniego Quintany. To drugie trafienie pomocnika Jagi w kolejnym meczu (wcześniej strzelił gola z Illicziwcem Mariupol).

Rafał Grzyb grał najwięcej

W drugim spotkaniu żółto-czerwoni zagrali raczej rezerwowym składem, wzmocnionym kilkoma doświadczonymi piłkarzami, jak Ugo Ukah, Luka Pejovic, czy Rafał Grzyb. Ten ostatni zresztą był wczoraj najbardziej zapracowanym piłkarzem Jagi, bo grał również w końcówce pierwszego meczu - z Kazachami.

- To wynikało z konieczności, bo uraz zgłosił Alexis Norambuena i Rafał go zastąpił - wyjaśnia Dźwigała.

Niestety, drugi skład nie wystarczył na 14. zespół rumuńskiej ekstraklasy. Rywale lepiej poczynali sobie w trudnych warunkach i wygrali zasłużenie. Gola honorowego dla białostockiego zespołu strzelił Paweł Tarnowski.

- Teraz powoli będziemy już schodzić z obciążeń treningowych i skupimy się na doskonaleniu innych, typowo piłkarskich elementów - zapowiada Dźwigała.

Kolejne spotkanie jagiellończycy rozegrają już w sobotę. Ich rywalem będzie 10. zespół czeskiej Gambrinus Ligi - Vysocina Jihlava.

Wyniki

Jagiellonia Białystok - Szachtar Karaganda 2:1 (1:0). Bramki: 1:0 - Kupisz (11), 1:1 - Wasiliewicz (53), 2:1 - Plizga (77).

Jagiellonia: Słowik - Norambuena (72. Grzyb), Pazdan, Dźwigała, Hanzel, Kupisz, Bandrowski (46. Frankowski), Dani, Plizga, Kim, Smolarek.

Jagiellonia - Ceahlaul Piatra Neamt 1:2 (1:1). Bramki: 0:1 - Constantinescu (15), 1:1 - Tarnowski (26), 1:2 - Lukanovic (78).

Jagiellonia: Skowron - Modelski, Pawlik, Ukah, Pejovic, Tarnowski, Grzyb, Kowalski, Romullo, Gajos, Fidziukiewicz.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny