Jagiellonia wygrała z Banikiem Ostrava 2:1

Rozmowa z Tomaszem Frankowskim

Rozmowa z Tomaszem Frankowskim

Kurier Poranny: Jak ocenisz spotkanie Jagiellonii z Banikiem?

Tomasz Frankowski (napastnik Jagiellonii): Trener dał pograć każdemu zawodnikowi po 45 minut, a Czesi wystąpili trochę młodzieżowym składem. Mieliśmy przewagę od początku i mogliśmy wygrać wyżej. Wynik 2:1 to najniższy wymiar kary.

Wystąpiłeś w pierwszej bezbramkowej połowie wraz z Alenem Skoro. Były jakieś okazje, by pokonać bramkarza rywali?

- Tak, dostałem dwie dobre piłki od pomocników i mimo że nie były to sytuacje sam na sam, mogłem je wykorzystać. Najbliżej szczęścia w pierwszej połowie był jednak Igor Lewczuk, po strzale którego piłka wylądowała na poprzeczce.

To kolejny wygrany sparing. Czy oznacza to, że odzyskujecie siły po zgrupowaniu w Gutowie?

- O nie, wcale tak nie jest. W Turcji trenujemy równie ciężko, a we wtorek trener przeprowadził bardzo intensywne zajęcia. Dopiero na początku przyszłego tygodnia ma być nieco lżej.

Dziękuję za rozmowę.

Prowadzenie dla Jagi uzyskał pięć minut po przerwie Michał Fidziukiewicz, który zaskoczył bramkarza rywali uderzeniem z 14 metrów. Asystą popisał się Ensar Arifovic.

Wyrównał po kontrataku Frantisek Rajtoral, który wykończył dośrodkowanie z lewej strony. Nie bez winy byli białostoccy obrońcy, którzy popełnili błędy w ustawieniu.

Gola na wagę zwycięstwa strzelił w 67. minucie Arifovic, który znakomicie wyszedł do prostopadłej piłki zagranej przez Damira Kojasevica.

- Było to bardzo fajne spotkanie z dobrym zespołem. Indywidualnie nie chcę nikogo wyróżniać - podsumowuje Michał Probierz, trener Jagi.

Jagiellonia Białystok - Banik Ostrava 2:1 (0:0). Bramki: 1:0 - Fidziukiewicz (50), 1:1 - Rajtoral (57), 2:1 - Arifovic (67).

Jagiellonia I połowa: Gikiewicz - Lewczuk, Stano, Pacan, Jarecki - Grosicki, Hermes, Zawistowski, Bruno - Skoro, Frankowski.
Jagiellonia II połowa: Kudrycki - Dzienis, Matuszek, Cionek, Norambuena - Dołubizna, Guevara, Falkowski, Kojasević - Fidziukiewicz, Arifović.