[galeria_glowna]
- W ten weekend zorganizowaliśmy dzieciom mnóstwo konkursów i turniejów, w których mogły się wykazać - mówi Adam Tołoczko, prezes Stowarzyszenia Kibiców Jagiellonii Białystok “Dzieci Białegostoku". - Z jednej strony chcieliśmy zapewnić im rozrywkę. A z drugiej mamy zamiar zmienić negatywny wizerunek kibica.
Ferie przygotowane przez klub i stowarzyszenie w Galerii Alfa przez trzy dni odwiedziło około tysiąca osób. Dzieci w wieku od 5 do 15 lat chętnie brały udział w licznych konkursach plastycznych, podczas których przedstawiały ulubionych piłkarzy lub projektowały nowy wzór koszulki dla zawodników Jagiellonii. Było ich około 70. Najciekawsze zostały nagrodzone.
Nie zabrakło też turniejów piłki nożnej. Dla większej trudności młodzi piłkarze mogli uderzać piłkę tylko piętą. Inni musieli kiwać bramkarza dotykając ziemi jednocześnie rękoma i nogami.
Najwięcej jednak osób przyszło na spotkanie z piłkarzami. Po autografy Tomasza Frankowskiego, Grzegorza Sandomierskiego, El Mehdi Sidqy i ich kolegów czekali również rodzice.
"Dzieci Białegostoku" to stowarzyszenie pragnące zmienić negatywny stereotyp kibica chuligana. Jego członkowie chętnie odwiedzają szkoły i przedszkola, gdzie pokazują na czym polega prawdziwy doping i kibicowanie. Uczą się, pracują, a wspieranie drużyny i organizowanie opraw meczy traktują jako swoje hobby.
- Jako kibice chcemy zarazić tą pasją najmłodszych białostoczan - mówi Adam Tołoczko. - Wierzymy, że z czasem zaczną chodzić na mecze, a w przyszłości zapełnią nowy stadion.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?